Przedłużanie góralskiej tradycji w Chicago

– Prawdziwy pijak nie ma przerwy. Prawdziwy muzykant może być niewidziany, ale on gra – mówił Jan Lassak-Helios, skrzypek z Zakopanego, który po latach powrócił z Chicago w rodzinne strony.

Widok Chicago z wieżowca John Hancock Center; gdzieś w dole z pewnością rozbrzmiewa góralska muzyka, nawet jeśli słucha jej tylko sam muzykant (zdj. ilustracyjne)

Foto: Allen McGregor/flickr/CC BY-SA 2.0

Gość Dwójki jest ubiegłorocznym laureatem Sabałowych Gęśli, głównej nagrody w konkursie im. Władysława Trebuni-Tutki, który odbywa się na Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich. Tegorocznej odsłonie zakopiańskiej imprezy poświęciliśmy całe wydanie magazynu "Źródła".

Jan Lassak-Helios opowiadał, że decydującą rolę w jego życiu odegrał dziadek Franek, który nauczył go nie tylko grać, lecz także szyć stroje. – Mnie zawsze serduszko pikało do niego. Byliśmy kumple, mimo 60 lat różnicy. Dziadek nawet kazał mi mówić mu po imieniu, ale nigdy nie skorzystałem z tego. To, com od dziadka ukradł za darmo, i za to się nie idzie więzienia, to jest granie i szycie. Ukradłem od niego tradycję – powiedział artysta.

Jan Lassak-Helios tłumaczył też, na czym polega prawdziwe przedłużanie tradycji, i wspomniał, co na ten temat powiedział swoim dzieciom w Chicago.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadzi: Maria Baliszewska

Goście: Jan Lassak-Helios (laureat Sabałowych Gęśli 2015), Bernard Garaj (przewodniczący jury konkursu im. W. Trebuni-Tutki), Joanna Staszak (dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich), Krzysztof Trebunia-Tutka, Józef Brzuchacz (kierownik zespołu Skalni)

Data emisji: 16.08.2016

Godzina emisji: 12.00

mc/bch