Cytra. Instrument z innego kosmosu

- W moim rodzinnym Wągrowcu była przed wojną spora mniejszość niemiecka. Ci ludzie grali na cytrach w domu. To fascynujący instrument, na którym można zagrać wszystko - mówił w Dwójce cytrzysta Grzegorz Tomaszewski.
Cytra (zdj. ilustracyjne)
Cytra (zdj. ilustracyjne)Foto: shutterstock.com
O Audycji

- Tyrol, Bawaria, Austria to regiony, z których wywodzi się cytra. Jej losy bywały dramatyczne. Gram na tym niezwykłym instrumencie pochodzącym jakby z innego kosmosu już wiele lat, ale dopiero niedawno dowiedziałem się, że w Słowenii po II wojnie światowej był zabroniony, bo kojarzył się z krajem okupanta – powiedział w "Źródłach" znakomity cytrzysta z Wągrowca, laureat nagrody im. Czesława Niemena na festiwalu "Nowa Tradycja" w 2005 roku.

Czy cytra była znana i popularna w polskiej kulturze ludowej? - To instrument wypełniający lukę między tradycją ludową a tradycją profesjonalną, przeznaczony do domowego muzykowania, związany ze środowiskiem mieszczańskim. Pierwsza fabryka produkująca cytry na ziemiach polskich powstała we Lwowie, a pierwszy klub cytrzystów w Krakowie w 1902 roku – powiedział gość audycji prof. Piotr Dahlig, etnomuzykolog, uczestnik konferencji poświęconej roli i miejscu tego instrumentu w kulturze krajów europejskich, która odbyła się na początku listopada w Górach Harzu. 

Prof. Dahlig i Grzegorz Tomaszewski z pasją opowiadali w audycji o budowie instrumentu z pogranicza gitary i harfy, o technikach gry na nim dwoma smyczkami lub przy użyciu klawiatury i o tym, że może być używany zarówno jako instrument solowy, jak i w zestawach kameralnych.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadzi: Anna Szotkowska

Gość: prof. Piotr Dahlig (etnomuzykolog), Grzegorz Tomaszewski (muzyk)

Data emisji: 14.11.2017

Godzina emisji: 15.06

mko/mc

Playlista