Kolebka rodu Karpieli
- Nasza rodzina Karpieli wywodzi się z Kościeliska. Jej rodzinnym gniazdem jest polana Karpielówka, którą w 1811 roku kupił od rodziny Parzygnatów z Rogoźnika nasz praprzodek - Michał Karpiel z Zakopanego. Rozmnożyliśmy się strasznie, a efektem rozmnożenia jest zbiednienie. W rodzinach bogaczy posiadających wiele hektarów ziemi o muzyka było trudno. U nas w rodzinie to, co mieliśmy zrobić, odrabialiśmy na roli, po to tylko, żeby przeżyć, a resztę naszego wolnego czasu zajmowało rzemiosło, głównie budowlane. Cieśli i stolarzy w naszym rodzie jest najwięcej. Dzięki temu moi przodkowie mieli czas, żeby się zająć muzyką - tłumaczył Jan Karpiel-Bułecka w specjalnym wywiadzie udzielonym Magdalenie Tejchmie. – Rzemieślnik ma zupełnie inne horyzonty niż taki rolnik, co tylko krowskiego ogona pilnuje.
Początki muzykowania
- Nie wspominam nauki gry w sposób traumatyczny. Flet opanowałem błyskawicznie. Ojciec przyniósł skrzypce w siódmym roku mojego życia. Czasem klął na mnie, bo grałem na skrzypcach, leżąc na kanapie i czasem był dla mnie surowy. Pod koniec szkoły miałem już swoją kapelę, a w drugiej, trzeciej klasie graliśmy po weselach - wspominał Jan Karpiel-Bułecka.
Czym manifestuje się góralskość?
- Obrochtowie to zacna rodzina i kontynuują naszą góralską sprawę pomiędzy sobą. Gąsienicowie to też wielki ród góralski. Staram się mimo swojego podeszłego wieku konsolidować swój klan. Nie wiem, czy na Karpielówce, naszym rodzinnym gnieździe, został jeszcze ktoś o nazwisku Karpiel, do niedawna mieszkał tam mój syn Jasiek, ale w powojskowym bloku. Wojsko zrobiło tam blokowisko i w drastyczny sposób zmieniło otoczenie. Tereny te również powykupywali cepry; pobudowali pensjonaty i ośrodki wypoczynkowe. Teraz tam jest wszystko bardzo pogrodzone - mówił muzyk.
Jakie były maniery muzyczne z podhalańskich wsiach i w Zakopanem? Zapraszamy do odsłuchania audycji.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadziła: Magdalena Tejchma
Gość: Jan Karpiel-Bułecka (muzyk)
Data emisji: 20.11.2019
Godzina emisji: 15.15
gs