Suwalska mistrzyni. Wspomnienie Weroniki Zubowicz

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2022 16:00
W środowej audycji wybieramy się na Suwalszczyznę. Wspominamy w niej suwalską śpiewaczkę Weronikę Zubowicz ze wsi Stanowisko położonej nad rzeką Marychą. Artystka urodziła się w roku 1928, zmarła w lutym 2022.
Audio
  • Suwalska mistrzyni. Wspomnienie Weroniki Zubowicz (Dwójka/Źródła)
Weronika Zubowicz
Weronika ZubowiczFoto: Aneta Stabińska

W roku 2017 Stowarzyszenie Krusznia wydało album z repertuarem Weroniki Zubowicz zatytułowany „Weronika Zubowicz. Pieśni znad Marychy”. W audycji usłyszeliśmy archiwalne pieśni i opowieści artystki. Zostały one zebrane dzięki wieloletniej pracy Stowarzyszenia Krusznia.

Wieś Stanowisko znajduje się na trójstyku granic Polski, Białorusi i Litwy. Jeszcze za życia Weroniki Zubowicz mieszkało w niej raptem 16 osób. Sposób życia mieszkańców nie zmieniał się przez pokolenia, dzięki temu również repertuar pieśni naszej bohaterki charakteryzuje się archaicznością. Znajdują się w nim: pieśni obrzędowe (ślubne, pogrzebowe), kościelne, przyśpiewki i utwory obyczajowe.

- 1928 rok. Jeszcze setki nie mam! – śmieje się w wywiadzie sprzed kilku lat Weronika Zubowicz. – Urodzona tu, gdzie jestem. 10 marca. Choć w dokumentach mam 20 kwietnia, bo wtedy wpisali w akta.

Ledwo Weronika Zubowicz zaczęła szkołę – wybuchła wojna. „Nie mam nawet 3 klas skończonych. Ale co, przeczytacie, jak napiszę, nie?” – dodaje śpiewaczka z przymrużeniem oka.

- Jakieś wojsko, nie pamiętam czy niemieckie, czy radzieckie to było… przybiegli do nas, żeby uciekać, bo tu front będzie szedł. No to my gdzie? Do Okółka. Tam byli Zubowicze, nasze kuzyny, to my do nich pruli. O Jezu! Tam Gabrynia, wieczny pokój jej, chleb piekła. Ten chleb był smaczny jak diabli! – mówi ze swadą Weronika Zubowicz. – Przy nich my ta wojna przeżyli. Cichło, cichło, ścichło. To jak ścichło to my z powrotem. A wiedzieliśmy, że już z wcześniejszych wsi do Stanowiska ludzie przeszedłszy. To i my. Przyszli my, to wszystko spalone.

W rozmowach z Weroniką Zubowicz, nawet tych dotyczących wojennych tragedii, słychać radość śpiewaczki. Mówi wartko, żartując i śmiejąc się.

- Piękną mamy wioskę. Rzeka Marycha przez Sejny przepływa, tu zaraz granica z Białorusią. Stanowisko, bo tu kiedyś Napoleon stacjonował ze swoim wojskiem. I dlatego Stanowisko się nazywa – tłumaczy Weronika Zubowicz. – Tę wioskę polubiłam, nie chcę z niej odchodzić. I umrę w tej wiosce!

W audycji zabrzmiała także muzyka skrzypka Franciszka Racisa z Jesionowa. W tym roku znany suwalski skrzypek obchodziłby setne urodziny. Ponadto usłyszeliśmy utwory Maarji Nuut – estońskiej skrzypaczki i wokalistki.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadził: Kuba Borysiak

Data emisji: 28.09.2022

Godzina emisji: 15.15 

Czytaj także

"Franciszek Racis. Muzykant", Stowarzyszenie Krusznia

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2020 13:25
Laureat pierwszej nagrody w konkursie na Fonogram Źródeł Roku 2010.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Muzyka Pojezierza Sejneńskiego", Stowarzyszenie Krusznia

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2020 13:28
Laureat wyróżnienia w konkursie na Fonogram Źródeł Roku 2011.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Dorzecze Niemna. Śladami Oskara Kolberga", Stowarzyszenie Krusznia

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2020 13:53
Laureat drugiej nagrody w konkursie na Fonogram Źródeł Roku 2014, ex aequo z płytą "Kapela Byrtków z Pewli Wielkiej", wydaną przez  Regionalny Ośrodek Kultury w Bielsku-Białej.
rozwiń zwiń