Henryk Trebunia-Tutka – artysta rzeźbiarz i skrzypek prymista cz. 2

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2024 08:00
Przed nami druga część opowieści Henryka Trebuni-Tutki z Poronina, skrzypka i rzeźbiarza tworzącego dzieła na szkle.
Audio
Henryk Trebunia-Tutka
Henryk Trebunia-TutkaFoto: Kuba Borysiak

Tym razem słuchamy opowieści rodzinnych, m.in.: o słynnym dziadku artysty czyli Stanisławie Budzu-Lepsioku Mrozie.

W 1977 został założony zespół Regle im. Stanisława Budza-Lepsioko – Mroza. Na otwarciu zebrali się jego wnukowie, Stanisław, Henryk i Władysław.

- Chcieli wprowadzić te piszczałki, kozy. Ale to tak do końca nie wyszło. Teraz to ich jest! Ale wtedy nie było. To sprowadzali z Zakopanego, z Bukowiny… – mówił Henryk Trebunia-Tutka, wspominając także ówczesne góralskie muzyki i prymistów.

Nasz bohater opowiadał o swoim dziadku Stanisławie Budzu-Lepsioku. Nie tylko o jego graniu, ale i codziennym życiu – jak choćby o tym, że kto w czasach wojny miał pole uprawne, ten nie dostawał kartek na żywność. „Wojna okropnie zniszczyła poziom życiowy. Nie wolno było zabić własnego barana”, wspominał Henryk Trebunia-Tutka.

Po tym jak odszedł Budz-Lepsiok, mało kto grał już na dudach. Być może Mróz miałby kontynuatora swego fachu, ale zabił go piorun. Kto wie – wskazał Henryk Trebunia-Tutka –„kieby nie ciemnota, kieby by zrobili na Giewoncie drewniany krzyż, nie żelazny, to by nie ściągało piorunów. I tak przyszła wichura, i go zabiło”.


trebunia tutka krzysztof nt 1200.jpg
Muzyka Skalnego Podhala wg Krzysztofa Trebuni-Tutki
W serii spotkań poświęconych najważniejszym muzykantom i muzykanckim rodom Skalnego Podhala naszym przewodnikiem jest Krzysztof Trebunia-Tutka


Urodzony w 1932 roku Henryk Trebunia-Tutka wywodzi się ze starego podhalańskiego rodu Trebuniów. Jego dziadem ze strony matki był słynny dudziarz, ikona kultury góralskiej, Stanisław Budz-Lepsiok zwany Mrozem, którego muzyki słuchali m.in. Jan Kasprowicz i Karol Szymanowski. Jego ojciec, Jan, także był muzykiem, podobnie bracia – Stanisław, Andrzej i najsłynniejszy z nich Władysław, multiinstrumentalista, malarz. Muzykują również jego dzieci i wnuki. Drugą po muzyce pasją Henryka Trebuni-Tutki jest rzeźbienie w szkle. Robi przy użyciu koła szlifierskiego. Po raz pierwszy jego prace zostały wystawione w 1983 roku w Galerii Rzeźby w Warszawie. W swojej twórczości artysta wykorzystuje motywy podhalańskie, ukazuje tatrzańską roślinność, krajobrazy, zwierzęta.

W audycji usłyszeliśmy także: utwory z albumu „Onde” Marii Mazotty, nagrania flamenco z Hiszpanii, czyli przedpremierowe słuchanie albumu: „Memoria de Los Cantes Flamenco - Vol. 1” Paco El Lobo & Santagitanada.

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadził: Kuba Borysiak

Data emisji: 10.05.2024

Godzina emisji: 15.15