Nieco ponad dwadzieścia lat temu w historii Kapeli Ze Wsi Warszawa rozpoczął się ekscytujący nowy rozdział, a wszystko to dzięki naszemu wizjonerskiemu producentowi i inżynierowi dźwięku, Mario Activatorowi.
Kapela uwodzi
Tomasz Janas recenzuje "Uwodzenie"
Mario z pasją splatał, przeplatał i łączył różnorodne style i dźwięki, dbając o to, by nasza muzyka nie była tylko wspomnieniem przeszłości, lecz także odzwierciedleniem tego, co dzieje się tu i teraz. A czasami nawet sięgała w przyszłość.
Początkowo ciężkie basy i nowoczesny sprzęt wydawały się nam nieco obce, ale z czasem musieliśmy przyznać… Mario miał całkowitą rację! Solidna rytmiczna podstawa oraz odrobina elektroniki wniosły do naszej muzyki zupełnie nową energię.
Jakie są zatem kolejne etapy tej muzycznej podróży?
Z radością prezentujemy nasz najnowszy album „Sploty”, w którym Kapela ze Wsi Warszawa współpracuje z trzema znakomitymi muzykami – Michałem Mareckim, Jurkiem Markuszewskim i Grzegorzem Rytką – znanymi jako Bassałyki [mat. wydawcy]
Okładka albumu "Sploty"
Po czterech latach od premiery albumu „Uwodzenie” Kapela ze Wsi Warszawa weszła do studia, w którym zrodziła się płyta „Sploty”. Nagrana z zespołem Bassałyki ma być odpowiedzią na potrzebę „tanecznych” kompozycji KzWW. Wierni słuchacze zespołu znajdą w nowym wydawnictwie echa „Wymixowania” (2008). Pod tym tytułem pojawiły się remiksy utworów Kapeli od światowej klasy producentów (Zion Train, Transglobal Underground).
- Pojawił się tam taki element, za którym bardzo długo tęskniłem – przyznaje Mario Dziurex Activator. – Wiedziałem, że można to zrobić na żywo! Dobraliśmy odpowiednich ludzi. Stąd Michał Marecki, Grzegorz Rytka, Jurek Markuszewski. Grześ z Miłoszem (Gawryłkiewiczem) stworzyli przefajnie grającą sekcję dętą!
- Mario prosił nas od przynajmniej kilku płyt, żebyśmy jednak wchodząc do studia wykonali taką elementarną pracę przygotowawczą, byśmy nie improwizowali zbytnio. Mario, który dokładnie w każdym detalu wiedział, o co mu chodzi, co nam prezentuje i czego od nas oczekuje – wskazuje Maciej Szajkowski, który odżegnuje się od szufladkowania muzyki ze „Splotów” jako reggae.
- Powiedziałbym raczej „mariaż”, „kontaminacja”. Spotykamy tu muzyków z innych dźwiękowych galaktyk.
- Po raz kolejny czujemy, że muzyka naprawdę nie zna granic – dodaje Ewa Wałecka.
Michał Marecki z grupy Bassałyki zauważa, że materiał nie jest zamkniętą całością:
- Mimo że są to utwory ustruktualizowane, są tu elementy improwizowane. Będzie to wyraźne na koncertach, że czasem nie trzymamy się formy, ale wypuszczamy w taki lot. Będzie tu trochę reagge, ale ja bym powiedział, że to jest taki powolny, taneczny puls. Ta transowość to też jest wartość tego projektu.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadzi: Kuba Borysiak
Data emisji: 23.10.2024
Godzina emisji: 12.00
mg