- Dziwne jest uczucie mówienia o prof. Burszcie w czasie przeszłym. Przychodzą mi do głowy dwie cechy, wyróżniające profesora. To otwartość umysłu i otwartość serca. Burszta łączył wiele humanistycznych kompetencji. Zawsze był na bieżąco, niezwykle oczytany, imponował erudycją - wspominał prof. Kuligowski - Był zawsze gotów do współpracy, zawsze otwarty na nowe pomysły. Potrafił nimi inspirować.
Gabinet profesora Burszty od podłogi po sufit wypełniały książki, ale i... płyty. Jak wspomina prof. Kuligowski, Burszta był wielkim fanem zespołu "Yes". Antropolog uwielbiał także literaturę piękną, szczególnie Kurta Vonneguta, z którego cytat przytoczył Kuligowski, uznając za pasujący do Wojciecha Burszty:
"Jestem magistrem antropologii. Studiowanie tej dziedziny poezji uczy szukać wytłumaczenia ludzkich zdolności i smutków. Ale nie tych, które biorą się z wojen, ran, spektakularnych chorób i klęsk żywiołowych, ale tych w kulturze, społeczeństwie i historii. Tym samym wymieniłem czarne charaktery, występujące w moich książkach, bo nigdy nie są nimi konkretne osoby. Moje czarne charaktery to: kultura, społeczeństwo i historia".
- Burszta przyciągał jak magnes studentów, którzy nie chcieli już zajmować się wierzeniami w bociana czy tym, jak polski lud stosuje zasady higieny, tylko chcieli zajmować się reklamą, filmem fabularnym, powieścią kryminalną, muzyką rockową. Tym, co ich otaczało. On wszystkich przyjmował z otwartymi rękami i dawał narzędzia do pracy - mówił prof. Waldemar Kuligowski.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadził: Kuba Borysiak
Gość: prof. Waldemar Kuligowski
Data emisji: 8.02.2021
Godzina emisji: 15.15
mg