Swój pierwszy akordeon kupił w czasie stanu wojennego za... upolowane lisy.
- Do akordeonu wróciłem, jak byłem już po trzydziestce - przyznał - Pierwszą harmonię kupiłem od miejscowych mistrzów w latach 90. Teraz mam 18 sztuk tego instrumentu i gram regularnie nie tylko ze swoim zespołem, ale też w lokalnej orkiestrze – mówił artysta.
Chorążewicz pochodzi z Myszyńca (Kurpie), akordeonem zainteresował się jeszcze szkole podstawowej, zawsze jednak chciał nauczyć się gry na harmonii pedałowej.
- W tamtych czasach taki instrument był bardzo drogi, więc musiał mi wystarczyć akordeon, na którym grałem do 16 roku życia – przyznał akordeonista.
Na harmonię nie łatwo było przejść ze względu na inne palcowanie. W Kadzidle było wówczas dwóch słynnych harmonistów: Józef Niebosy i Franciszek Golan. To właśnie Golan przekazał Grzegorzowi Chorążewiczowi wiedzę na temat gry na harmonii, uczył także swojego wnuka – Grzegorza Golana – z którym Chorążewicz gra obecnie w Kapeli Grzesia z Suska Nowego (wraz z Czesławem Lisem).
Kapela Grzesia z Suska Nowego zdobyła jedną z czterech równorzędnych I nagród w kategorii kapel na 47. Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym (2013 rok).
Ponadto w audycji słyszeliśmy: utwory z albumu inspirowanego greckim rebetiko „Songs of Disenchantment” Brendana Perry’ego.
Fragmentów nowej płyty Luisa Peixoto z Portugalii – “Geodesia”. To album, na którym pojawiają się goście z Portugalii, Hiszpanii czy Finlandii, m.in.: Esko Jarvela, Celina Da Piedade, Catarina Moura.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadził: Kuba Borysiak
Data emisji: 7.04.2021
Godzina emisji: 15.15