Cieszę się, że ta płyta zrodziła się w tak trudnym czasie. Cieszę się, że ta propozycja z Polskiego Radia wynikła. I czeszę się, że premiera płyty przypada na 24 lutego. To, że płyta jest radosna, a okoliczności są bardzo tragiczne, w tym przypadku nie koliduje. Przeciwnie. Pamiętajmy o tym, że przez wiele stuleci ukraińskie tradycje były systematycznie niszczone przez Rosję. Wydaje mi się, że ten radosny materiał, fakt, że śpiewają dzieci, w języku ukraińskim, że to wszystko się odbywa wspólnymi siłami… to jest takie zwycięstwo tego, co prawdziwe, tego co prawe nad tym, co straszne, co złe. – mówi Tatiana Nakonieczna, kierowniczka zespołów Krajka i Krajeczka.
24 lutego 2023 miała miejsce premiera albumu „Krajeczka/Краєчка” z piosenkami dziecięcymi, od dzieci – dla dzieci. Poznajmy jego historię!
Tatiana Nakonieczna w rozmowie o albumie „Krajeczka/Краєчка” z Justyną Piernik
To nasz radosny, muzyczny bunt. Mamy wojnę, która jest rezultatem między innymi tego, co się działo przez stulecia. Cała ukraińska kultura była przez stulecia niszczona. I to właśnie jest dobry czas, by z takim materiałem jak „Krajeczka/Краєчка” startować.
Krajeczka wywodzi się z „dorosłego” zespołu Krajka. Ten założony został jedenaście lat temu przez uczniów przemyskiego gimnazjum ukraińskojęzycznego. Debiutancka płyta Krajki – „Krajka w gościach” – wydana w roku 2015 zdobyła III Nagrodą w konkursie Fonogram Źródeł za „udaną próbę wiernej rekonstrukcji tradycyjnego repertuaru ukraińskiego”.
A ponieważ artystom z Krajki bliska jest muzyka z regionu przemyskiego, roztoczańskiego, bojkowskiego i łemkowskiego, powstały dwie kolejne płyty: „Krajka. W domu” (2017) oraz „Bywajcie zdrowi!” (2019). W tym czasie młodzi artyści trafili także pod opiekę przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce i na dobre zakotwiczyli w przemyskim Domu Ukraińskim. Przygotowując materiały na kolejne płyty artyści natknęli się na kilka ludowych utworów dziecięcych i takich, które przez dzieci są chętnie śpiewane. Krajka zaprosiła zespół Dobryj Czas do nagrania dwóch piosenek dziecięcych. Śpiewacy Krajki dorastali. Uczniowie gimnazjum dorośli i… stali się rodzicami.
- Trzeba pamiętać o tym, że Krajeczka to nie są tylko dzieci „dużej” Krajki. Choć od tego się zaczęło. Pierwszy występ Krajeczki to występ na jubileuszowym koncercie Krajki, w listopadzie 2021. Wtedy były to dzieci śpiewaków i śpiewaczek Krajki. – wspomina Tatiana Nakonieczna, kierowniczka zespołów. – Należy podkreślić, że w skład zespołu wchodzą dzieci, które przybyły z Ukrainy po 24 lutego 2022.
Tatiana Nakonieczna przyznaje, że pomysł na stworzenie płyty dla dzieci chodził jej po głowie od dawna. Miała być materiałem edukacyjnym dla ukraińskojęzycznych przedszkoli i szkół.
- Widziałam taką potrzebę. Na występach dzieci śpiewały do podkładów z keyboardów. To nie było ładne. Oczami wyobraźni widziałam je śpiewające do żywej muzyki instrumentalnej. Dawno temu się to rodziło, ale nie mogło się urodzić… Po 24 lutego 2022 cała działalność artystyczna została zawieszona. Aż do czasu, gdy nie zadzwonił Piotr Kędziorek z Radiowego Centrum Kultury Ludowej z propozycją opracowania materiału dziecięcego ze względu na sytuację jaką mamy. W Polsce było coraz więcej dzieci uchodźców. Fajnie byłoby stworzyć materiał dziecięcy, który jakoś integrowałby polskie i ukraińskie dzieciaki. I tak, wspólnie z Piotrem i Polskim Radiem, opracowaliśmy tę koncepcję, która zaowocowała dwupłytowym albumem!
Zobacz:
Pamięć zaklęta w śpiewie. Historia zespołu Krajka
„Krajeczka/Краєчка” to dwupłytowy album. Na pierwszej płycie znalazło się siedemnaście ukraińskich piosenek dziecięcych, na drugiej zaś instrumentalne akompaniamenty do jedenastu z nich. W pięknie graficznie opracowanej książeczce można znaleźć teksty wszystkich piosenek w dwu językach: polskim i ukraińskim.
- Dzieci mogą śpiewać do gotowych instrumentalnych podkładów. Wyobrażam sobie, że może to być materiał dydaktyczny do pracy nauczycieli i przedszkolanek. – mówi Nakonieczna.
Kierowniczka Krajki i Krajeczki wskazuje także, że dobór repertuaru wcale nie należał do łatwych zadań. W rodzimym folklorze niewiele jest piosenek typowo dziecięcych.
- Kiedyś dzieci śpiewały to, co dorośli. Oczywiście, były piosenki, które śpiewały chętniej. Skoczne, wesołe, z powtarzającym się refrenem. Były piosenki dla dzieci: kołysanki, zabawianki. Ale tu nie chodziło o materiał z piosenkami dla dzieci. Chodziło o to, by były to piosenki, które dzieci będą śpiewały!
Kiedyś dzieci śpiewały to, co dorośli. Były piosenki dla dzieci: kołysanki, zabawianki. Ale tu nie chodziło o materiał z piosenkami dla dzieci. Chodziło o to, by dzieci śpiewały! Tatiana Nakonieczna
Tatiana Nakonieczna sięgnęła po materiał wcześniej przez siebie zebrany, zajrzała także do dzieł Oskara Kolberga, w repertuarze płytowym znalazły się też pieśni obrzędowe – wiosenne i kolędy. Do pani kierownik dołączyła Ivanna Danyleiko, etnomuzykolożka, chórmistrzyni, która przed wojną schroniła się w Polsce. Ona także służyła pomocą w doborze repertuaru, a teraz – wraz z Tatianą Nakonieczną – prowadzi zespół Krajeczka.
- Zaproponowano mi pracę z dziećmi. Kiedy dopiero co przyjechaliśmy do Przemyśla nagrywaliśmy piosenki-zabawy dla dzieci w Polskim Radiu. Od tego zaczęła się nasza współpraca z liderką Krajki, Tatianą Nakonieczną. Kiedy zaproponowano mi dołączenie do zespołu, zgodziłam się z radością – mówi Ivanna Danyleiko – To wspaniałe, móc uczestniczyć w tym, jak młode pokolenie dorasta.
Ivanna Danyleiko widzi wartość dziecięcego projektu przede wszystkim w integracji dzieci – tych mieszkających w Przemyślu od zawsze i nowoprzybyłych. Wspólna zabawa, śpiew stają się polem do głębszej wymiany dziecięcych doświadczeń, wzajemnego poznawania kultury.
- Dzieciom nie trzeba dużo tłumaczyć, w mig wszystko rozumieją. Stworzyliśmy między nami muzyczny most. Pracuję w przedszkolu i już wykorzystywałam materiał z płyty na zajęciach. Polskim dzieciom bardzo się on podoba, jest im bliski. To swego rodzaju muzyczna rozmowa. Znikają granice i nagle bardzo dobrze się rozumiemy. Jesteśmy we wspólnym rytmie – mówi Danyleiko.
Ten repertuar to swego rodzaju muzyczna rozmowa. Znikają granice i nagle bardzo dobrze się rozumiemy. Jesteśmy we wspólnym rytmie. Ivanna Danyleiko o współpracy z polskimi dziećmi
Grupie młodych artystów z Krajeczki na płycie towarzyszą starsi koledzy z Krajki oraz wspaniała kapela Serhija Ochrymczuka. Sama kapela nie pierwszy raz współpracuje z Krajką – przygotowała także akompaniament do płyty „Krajka w gościach”, do dziś często razem koncertują. Założyciel kapeli – Serhij Ochrymczuk – to doskonały skrzypek, rekonstruktor ukraińskiego folkloru. Członek zespołów takich jak Drevo czy Chorea Kozacka.
- Jeszcze nie słuchałem płyty, nie wiem, jak wyszły nagrania – mówi skromnie Serhij Ochrymczuk – ale myślę, że to będzie ważny materiał dla wielu osób: dzieci, nauczycieli, rodziców. Mam nadzieję, że płyta pójdzie w świat i znajdzie swoich odbiorców. Nagrywanie płyty z akompaniamentem instrumentalnym było dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem! Grając, wyobrażałem sobie śpiewające dzieci.
Na albumie znajdziemy m.in. melodie Bojkowskie. Te nie są obce Serhijowi Ochrymczukowi od wielu lat. Uczył się ich od znakomitego profesora Mychaiło Haja, wiele lat przed poznaniem Krajki.
- Ale na „Krajeczce” znajdziemy też zabawy dziecięce i piosenki znane w Ukrainie Centralnej i Nadsaniu. – dodaje ukraiński skrzypek.
Na płycie pojawił się także syn kierowniczki zespołu – Maksym Nakonieczny. Grał na skrzypcach.
- To wspaniałe doświadczenie. Choć to nie mój pierwszy raz w studiu nagraniowym, to pierwszy raz w roli muzykanta-instrumentalisty. Różni się to diametralnie od roli śpiewaka – mówi z uśmiechem Nakonieczny. – Jak dochodziłem do gry? Skrzypce leżały w domu. To były skrzypce mamy, jeszcze z dzieciństwa, instrument dostała w spadku od pani profesor z Przemyśla. A jak leżały w domu, to coś na nich próbowałem grać. Z początku nie wychodziło. Odłożyłem je na parę miesięcy. A jak wróciłem, to powolutku zaczynałem rozumieć o co chodzi. Uczyłem się głównie… z nagrań archiwalnych.
Zobacz:
Wernyhora i Krajka z kolędą po pograniczu [WIDEO]
Maksym był wówczas licealistą. Jak podkreśla – ta kilkumiesięczna przerwa była kluczowa. Dzięki temu miał czas, by osłuchać się z muzyką, którą chciał grać, jej ornamentyką i tradycyjnym „vibem”. Teraz gra z kapelą Serhija Ochrymczuka.
- Poszedłem na „staż” do Ochrimczuka – śmieje się Maksym Nakonieczny. – Ale zrobiłem to, gdy już grałem. I grałem dość aktywnie. Nie wyobrażam sobie iść do niego, gdy nie potrafiłem. I spotykam się z nim gdzieś… od roku. Dla mnie największym punktem zwrotnym było granie publicznie z Ochrimczukiem. Podpatrywanie go, jego patentów. Wspólne doświadczanie scenicznych sytuacji.
Poznaliśmy współtwórców albumu „Krajeczka/Краєчка” i szczegóły powstawania płyty. Czas zadać pytanie jak na repertuar tradycyjny reagują sami zainteresowani – młodzi słuchacze i śpiewacy?
- Śpiewam od czwartego roku życia – mówi Martyn Danyleiko, syn Ivanny. – Zawsze chętnie kolęduję, nawet jak jest błoto i plucha! W domu też śpiewamy z rodzicami.
- Wiem od rodziców, że dzieci w domu śpiewają te piosenki. Mało tego! Śpiewają je też w przedszkolu czy w szkole i inne dzieci podchwyciły już ten repertuar! – mówi z dumą Tatiana Nakonieczna. – Niedawny przykład to nasz przemyski festiwal piosenki dziecięcej im. Jarosławy Popowskiej. Na ostatniej edycji, poza moim zespołem, dwójka wykonawców wykonywała już piosenki, które my wykonywaliśmy na próbach. Jeszcze nie w takim fajnym aranżu, a już zafunkcjonowały i zostały podchwycone przez inne dzieciaki! Te piosenki żyją, są lubiane przez dzieci! To jest dla mnie absolutnie najwyższa nagroda.
Zobacz reportaż z nagrań albumu „Krajeczka/Краєчка”
YouTube, RCKL
Wydawnictwo powstało przy udziale Fundacji Dom Ukraiński w Przemyślu oraz Związku Ukraińców w Polsce, Oddział w Przemyślu.
***