Bakshsh, jako artysta chłonący z wielu różnych kultur, odnajdujący inspirację w zachwycie codziennością nie byłby sobą, gdyby nieco nie zmienił swojego instrumentu. Tradycyjne benju nie jest elektryczne i ma sześć strun, jego jest pięciostrunowe i zasilane baterią solarną.
Ustad Noor Bakhsh pochodzący z okolic Pasni w Beludżystanie jest mistrzem beludżi Benju (cytry klawiszowej), na której gra od dziecka. Noor Bakhsh jest dobrze znany jako legendarny instrumentalista na całym wybrzeżu Makran, ale szerszą uwagę przyciągnął dopiero dzięki swoim najnowszym nagraniom i filmom. Artysta gra na elektrycznym Benju, przekazując dźwięk poprzez stary przetwornik i mały wzmacniacz Phillipsa, który kupił w Karachi 2 dekady temu. Kontynuuje dziedzictwo swoich nauczycieli i inspiracje, takie jak Bilawal Belgium i Misri Khan Jamali, ale jego własna muzyka przywołuje wpływy różnych tradycji i form muzycznych daleko wykraczających poza Beludżystan. Jego wirtuozowska gra jest głęboko zakorzeniona w beludżjskich formach muzycznych i wzbogacona znajomością południowoazjatyckich raag, które wykonuje także w swoim własnym, eksperymentalnym stylu.
***
Na audycję Źródła w poniedziałek (2.10) w godz. 15.15-15.50 zaprasza Magdalena Tejchma.