Większość utworów zaaranżowana jest tak, aby nadać muzyce dynamikę, a instrumenty pojawiły się dawniej, by czasem zlewać się w jedną całość. Zespół twierdzi, że rozwinął się przez te lata w taki sposób, że dziś pozwolił sobie na trochę więcej luzu, każdy zyskał trochę więcej artystycznej wolności, a nerwowość związana z „dobrym” graniem, która była na początku, w dużej mierze zniknęła.
Aranżowanie słynnych tradycyjnych piosenek może być trudne, mówi Olav Luksengård Mjelva, ponieważ każdy ma wyobrażenie o tym, jak powinny one brzmieć. Jednocześnie być może piosenki zyskają nowe życie i znów staną się ulubionymi.
Sver to dialektalne słowo z Röros, które oznacza duży lub dobry, słowo, które pasuje do tego koncertu rozpoczynającego się piosenką Fryd – radość.
Muzycy:
Olav Luksengård Mjelva – skrzypce, skrzypce Hardinga
Sala Andersa – skrzypce
Leif Ingvar Ranøien – akordeon diatoniczny
Oskar Reuter – gitara
Jens Linell – perkusja, tamburyn.
Nagrano 13 października w Stallet w Sztokholmie
***
Na audycję Źródła w poniedziałek (18.12) w godz. 15.15-15.50 zaprasza Kuba Borysiak.