Kim jestem? O transmisji kulturowej wg Joszka Brody

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2024 16:00
W piątkowej audycji Joszko Broda mówi o prowadzonym wspólnie z żoną Deborą Instytucie Transmisji Kulturowej, którego celem jest podniesienie jakości życia dzięki uczestnictwu w procesie transmisji kulturowej. apraszamy też na festiwal odbywający się w Orli.
Audio
  • O transmisji kulturowej wg Joszka Brody (Dwójka/Źródła)
Joszko Broda
Joszko BrodaFoto: fot. Piotr Strojnowski

Instytut Transmisji Kulturowej działa od dwóch lat. Czym się zajmuje? Najpierw warto pomyśleć o różnicy między transmisją a rekonstrukcją. Joszko Broda, syn Józefa Brody, miał okazję tej żywej transmisji doświadczać przez całe życie na własnej skórze.

- Dopóki w kulturze, żyje jeszcze jej świadek, jest szansa na ciągłość. To transmisja. Mój syn niedawno stworzył ciekawą definicję kultury. Powiedział, że kultura to różnice. Oczywiście nie chodzi tu o dzielenie, ale o świadomość inności. Ja mogłem być prowadzony w transmisji kulturowej już w rodzinie. Tata, mama, sąsiedzi górale – całe moje życie było zanurzone w beskidzkiej wiosce – mówił Joszko Broda. – W Instytucie, z żoną Deborą, staramy się obserwować te zjawiska, mówić o nich…

Według Joszka Brody „świadek kultury” to ten, kto pamięta ją z dzieciństwa i żywo z nią obcuje.

- Widać ciągłość. W Istebnej, w Koniakowie i na Jaworzynce jest to cudowne i ma niebagatelne znaczenie dla transmisji. Mieszkańcy Trójwsi, dzieci, ponad godzinę potrafią wymieniać elementy kultury tradycyjnej, które tu są.

 

Wraz z Jagną Knittel (zespół Z Lasu, Stowarzyszenie Panorama Kultur) oraz Markiem Chmielewskim (sołtys Orli i opiekun tamtejszej synagogi) zaprosiliśmy na festiwal „Szalom. Mimo wszystko” w Orli. Festiwal rozpoczął się już dziś, od jutra będą się na nim odbywać wydarzenia projektu „Pogranicze. Pieśni i ludzie”.

- Pomysł na projekt wziął się z potrzeby robienia czegoś więcej, iż tylko koncertowanie. Jest kontynuacją tego, co robiła Panorama Kultur. Różni się tym, e w całości przeprowadzony jest w Polsce, wcześniej były to działania polsko-ukraińsko-białoruskie. Za każdym razem nasze działanie ma na celu wspieranie tradycji wokalnych i interesowanie lokalnej społeczności ich tradycją mówiła Jagna Knittel. – Wraz z organizatorami Festiwalu Kultury Żydowskiej zdecydowaliśmy się połączyć siły.

- Festiwal zaczęliśmy robić na przekór losowi, który nas spotkał. Rok temu zamknięto orlańską XVII-wieczną synagogę z uwagi na jej słaby stan techniczny. Przez wiele ostatnich lat staraliśmy się ożywić to miejsce wydarzeniami kulturalnymi. Stało się popularne. Po zamknięciu synagogi, żeby nie tracić energii i zapału, zdecydowaliśmy się zrobić „Szalom. Mimo wszystko”. Nikt jeszcze nie wiedział, co będzie się dziać na świecie… W tym roku ponownie robimy festiwal, ku pamięci naszych przodków i sąsiadów, nie tego, co w tej chwili się dzieje.

W ramach festiwalu odbywają się wystawy plenerowe, spotkanie szabatowe, wieczorne koncerty, spotkania literackie, wykłady i warsztaty.

 ***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Aleksandra Stec

Data emisji: 9.08.2024

Godzina emisji: 15.15