Diabelskie dni Gdańska

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2013 13:00
Dla wielu z nas to po prostu ostatnie dni karnawału. Jednak dla mieszkańców Gdańska to nie tylko czas nieskrępowanej zabawy, ale także dobry pretekst do tego aby przekonać się, jak ważna dla młodych ludzi jest muzyka ludowa. Dowodem na to mogą być koncerty ostatkowe.
Audio
Mateusz Niwiński i Jan Kmita
Mateusz Niwiński i Jan KmitaFoto: Grzegorz Śledź/Polskie Radio

Ważnym wydarzeniem imprezy był występ zespołu Gęsty Kożuch Kurzu,  laureatów Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym. Młodzi muzycy opowiadali w Dwójce o początkach swojej fascynacji muzyką ludową:  - Pochodzimy z Łodzi. Tam niewiele osób interesuje się takim graniem. Wszyscy chodziliśmy na te same imprezy. Niektórzy z nas jeździli do pobliskich wsi w poszukiwaniu kogoś, kto mógłby nas czegoś nauczyć – opowiadają.

Muzycy przyznają że droga do co naprawdę ich interesuje była długa: – Wcześniej graliśmy muzykę irlandzką i jazz, w końcu  pomyśleliśmy, że możemy grać polski folk – przyznają - Kiedy trafiliśmy na Macieja Filipczuka, świetnego skrzypka młodego pokolenia, pokazał nam wszystko co najlepsze w tej muzyce. Zakochaliśmy się w tych dźwiękach. Teraz to droga bez powrotu - mówią.

Więcej na temat młodych zespołów dowiesz się słuchając fragmentów audycji.

Zaprasza Anna Szewczuk