– Uważam, że muzyka w swym najpierwotniejszym kształcie jest znacznie wcześniejsza od pierwotnego języka, nie mówiąc już o kolektywnym działaniu przy pracy – mówił muzykolog. Jednak prapoczątki muzyki toną w pomroce dziejów i nie możemy dziś stwierdzić, jak było naprawdę. – Jedno jest pewne. Muzyka powstała z pobudek funkcjonalnych. Nic bowiem, co jest bezużyteczne, nie powstaje, szczególnie w pierwotnym etapie ludzkości – tłumaczył.
Muzyka zrodziła się więc z konieczności. – Długo musiała służyć do różnych celów, zanim okazała się sztuką, a potem sztuką piękną, pojmowaną estetycznie – powiedział prof. Krzysztof Lipka.
Ilustrując omawiane kwestie najpiękniejszymi przykładami muzycznymi, muzykolog zaprezentował różne poglądy na muzykę od antyku po czasy współczesne. Przedstawił także własną definicję muzyki, zastanawiając się, jak w jej perspektywie umieścić słynne "4'33"" Johna Cage'a, czyli utwór, który składa się wyłącznie z ciszy.
***
Tytuł audycji: Wszechświat na pięciolinii (w cyklu "Rozmowy o muzyce")
Prowadzi: prof. Krzysztof Lipka
Data emisji: 8.02.2016
Godzina emisji: 19.30
mc/bch