Międzynarodowa dzielnica sztuki, stworzona przez 14 europejskich galerii z Warszawy, Paryża, Berlina, Mediolanu, Stambułu, Londynu, Wilna i Reykjaviku powoli znika ze stolicy Islandii.
Artyści tworzyli ekspozycje, poświęcone wyspie i całkowicie od niej niezależne. Poza wystawami odbywały się pokazy filmów, koncerty jak również akcje.
O dobiegającej końca Villi Rejkjavik, bo taki jest tytuł tego przedsięwzięcia, opowiedział Monice Pilch przebywający w Islandii jego kurator i pomysłodawca – Łukasz Gorczyca.