Fundatorem Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius jest miasto Wrocław. W tym roku odbyła się pierwsza odsłona konkursu. Celem wręczenia wrocławskich laurów jest, jak podkreślają organizatorzy, wyróżnienie i promocja najważniejszych dzieł i twórców polskiej poezji. - Trochę intuicyjnie zdajemy sobie sprawę, że poezja odgrywa dość znaczącą rolę w porozumiewaniu się, zarówno z samym z sobą jak i prywatnie, między dwojgiem ludzi. Służy także komunikowaniu się całego społeczeństwa. Poezja odświeża język i każe nam zwracać uwagę na to, co mówimy - wyjaśnia prof. Przemysław Czapliński, członek jury.
O tym, że nagrodę za „całokształt twórczości” otrzyma Tadeusz Różewicz, jury poinformowało już przed miesiącem. - Należałoby zadać sobie pytanie, jakimi realnymi argumentami, mającymi jakieś odzwierciedlenie w polskiej rzeczywistości literackiej, musielibyśmy się posłużyć, żeby przyznać tę nagrodę komuś innemu - tłumaczy prof. Przemysław Czapliński. - Funkcjonowanie tej nagrody (chyba) można było zacząć tylko od Tadeusza Różewicza. To największy poeta od 50 lat.
Posłuchaj, co o twórczości Tadeusza Różewicza mówi prof. Przemysław Czapliński - mp3 (3,01 MB)
W kategorii „książka roku” wyróżniony został Andrzej Sosnowski i jego książka poetycka „Po tęczy”, wydana w ubiegłym roku przez Biuro Literackie. Laureat uważany jest za jednego z najtrudniejszych, a zarazem najciekawszych poetów, jacy pojawili się w Polsce po przełomie lat 80. i 90.
Poezja Sosnowskiego nie jest łatwa w odbiorze. Przede wszystkim aktywizuje czytelnika, zmuszając go do użycia wszystkich umiejętności interpretacyjnych i skojarzeń kulturowych, jakie tylko posiada. Poezję Sosnowskiego cechuje również bardzo osobiste, wyjątkowe podejście do języka poetyckiego. W nagrodzonym tomiku „Po tęczy” poeta starał się zebrać bogactwo znakowe świata. Pojawiają się tam cytaty z różnorodnych dzieł, poczynając od Gustawa Flauberta, poprzez Adama Mickiewicza, a kończąc na nawiązaniach do popkultury. Co ważne, języki te nie są shierarchizowane. Gradacji dokonuje odbiorca.
- Pisanie wierszy to nie jest prosta sprawa. One nie mogą być proste, bo nic takie nie jest - mówi Andrzej Sosnowski - mp3 (1,11 MB)
W kategorii „Debiut roku” zwycięski laur przypadł autorce tomiku "Po sobie", Julii Szychowiak. Tomik w ubiegłym roku wydało Biuro Literackie. Jest to pierwsza poetycka książka autorki. Wcześniej wydała tylko arkusz „Poprawiony”. Wiersze Julii Szychowiak, mimo młodego wieku ich autorki, mają wyjątkowo dojrzały charakter. Nagrodzony tomik można uznać za pomoc w szukaniu siebie, swojej tożsamości i drogi. Sama autorka podkreśla osobisty charakter przedstawionych w nim historii dnia powszechnego. - Wiersze są też dla mnie próbą negocjacji z samą sobą i światem. Odkąd pamiętam, miałam problem z mówieniem, z rozmową twarzą w twarz. Pomyślałam, że skoro ciężko jest mi mówić na pewne tematy, to spróbuję coś na nie napisać - mówi Julia Szychowiak.
Posłuchaj, co o swoich wierszach mówi Julia Szychowiak - mp3 (797,55 KB)
Oprócz statuetki Silesiusa laureaci otrzymali także honoraria finansowe: nagroda za całokształt twórczości to czek na kwotę 100 000 PLN, za książkę roku - 50 000 PLN, a za debiut roku - 20 000 PLN. O tym, komu przypadnie statuetka, zadecydowało 7-osobowe jury w składzie: prof. Przemysław Czapliński, Grzegorz Jankowicz, prof. Jacek Łukasiewicz, dr Adam Poprawa, prof. Tadeusz Sławek, Justyna Sobolewska, prof. Marian Stala.
Silesius to jedna z dwóch nowych nagród literackich, ustanowionych niedawno przez miasto Wrocław. Pierwsze z wyróżnień – Angelus – przyznawane jest za twórczość prozatorską. Patronem obu wyróżnień jest Johannes Scheffler, znany jako Angelus Silesius (Anioł Ślązak).
Magdalena Zaliwska