Jak tłumaczyła Hélène Grimaud, ta zdolność (dar?) swoistego łączenia barwy i dźwięku przypomina jej barokową idee, w której każda tonacja ma swoją emocjonalną tożsamość. – U mnie przekłada się to na konkretny kolor. Oczywiście, przy każdej modulacji będzie się zmieniał, ale dominanta, kolor całego utworu będzie tym, który odpowiada tonacji, w jakiej został napisany.
W rozmowie, którą z artystką przeprowadził Andrzej Zieliński, znajdziemy również inne frapujące tematy – między innymi kwestię ochrony wilków. – Ludzie często dziwią się, że zajmuję się tak skrajnymi rzeczami: muzyką i wilkami. Na papierze może wydawać się, że dwie rzeczy nie mają ze sobą wiele wspólnego. Jednak w rzeczywistości, tak jak u niemieckich romantyków, występuje idea uniwersalności – mówiła w Dwójce pianistka, a przy tym: założycielka Centrum Ochrony Wilków.
O tym, jak również o wielokulturowej tradycji, która wpłynęła na grę Hélène Grimaud ("moją artystyczną ojczyzną jest muzyka niemieckiego romantyzmu, poczynając od Beethovena”), o sekretach muzycznego warsztatu artystki ("większość ludzi wyobraża sobie, że profesjonalny pianista powinien ćwiczyć przy instrumencie bardzo dużo, ale to nie jest prawda”) – w nagraniu rozmowy.
jp/bch