Manfred Honeck o żartach nieszczęśliwego Mahlera

– Uważam go za mistrza ironii – mówił o Mahlerze austracki dyrygent, który poprowadził koncert Anne-Sophie Mutter i Pittsburgh Symphony Orchestra na festiwalu BBC Proms, gdzie zabrzmiała m.in. Mahlerowska I Symfonia.

Manfred Honeck

Foto: PAP/DPA/Peter Steffen

– Świat Mahlera to świat poważny, choć pełen barwnych i twórczych zabiegów – zauważył Manfred Honeck, mówiąc o poczuciu humoru w twórczości swojego rodaka. – Wystarczy spojrzeć na jego związki z dawną austriacką muzyką ludową. Ona zawsze była częścią czegoś żartobliwego, bo często wykorzystywano ją na przyjęciach, balach, weselach. Ale, choć w drugiej części symfonii słyszymy tańczących chłopów, towarzyszy tej scenie szerszy komentarz dotyczący świata – dodał i zwrócił uwagę na ironię przenikającą dzieło Mahlera.

Dyrygent opowiadał także o innych wymiarach dorobku wiedeńskiego mistrza: o jego rewolucyjnym podejściu do symfonii ("żaden inny kompozytor tego nie osiągnął"), o manipulowaniu przez niego muzyczną przestrzenią ("dźwięk u Mahlera wydaje się wręcz trójwymiarowy") i o nieszczęśliwej historii związanej z jego I Symfonią ("w ostatniej części daje wyraz swojej desperacji i popada w szaleństwo").

W przerwie festiwalowego koncertu spotkaliśmy się także z jego solistką - niemiecką skrzypaczką Anne-Sophie Mutter.

***

Rozmawiała: Hanna Szczęśniak

Goście: Manfred Honeck (dyrygent), Anne-Sophie Mutter (skrzypaczka)

Data emisji: 4.09.2017

Godzina emisji: 21.20

Materiał został wyemitowany w audycji "Letni festiwal muzyczny".

mc/jp