To "sięganie za daleko" może się skończyć tym, że "trafiamy w pustkę". - A ta łatwo może zrodzić rozpacz, nadzieję zawiedzioną - zauważył gość Dwójki. Co więcej, popularne powiedzenie "Nadzieja matką głupich", potraktowane poważnie, oznaczałoby, że nasza pozytywna projekcja przyszłości jest "nieugruntowana", że "przekraczamy swoje kompetencje".
Wówczas, jak mówił prof. Piłat, mamy wybór. Albo uznać taką "nieracjonalną" postawę za rzecz paradoksalnie dobrą, bo głęboko ludzką, wynikającą z naszej potrzeby poszukiwania sensu. Albo potraktować ją negatywnie: to, co nieuzasadnione, nie dość racjonalne prowadzi nas na manowce.
Ale czy możliwie jest życie pozbawione nadziei? Czy zaufanie do rzeczywistości, do przyszłości, może się obyć bez religijnego uzasadnienia? Kiedy nadzieja staje się ucieczką od tego, co tu i teraz? Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Tytuł audycji: Rachunek myśli
Prowadzi: Michał Nowak
Gość: prof. Robert Piłat (filozof)
Data emisji: 9.12.2017
Godzina emisji: 23.00
jp/kk