Danuta Szaflarska została uhonorowana przez Fundację Kultury Polskiej za wieloletni, najwyższej próby kunszt aktorstwa scenicznego i ekranowego, stanowiący arkę przymierza między pokoleniami i tradycjami tej sztuki, a teraźniejszym jej duchem i obliczem.
Sama laureatka wspominała, że jest prawdopodobnie najstarszą aktywną aktorką na świecie. - Mówią o mnie, że jestem wybrykiem natury, bo gram w tym wieku. Gdyby nie wypadek, byłabym bardzo sprawna fizycznie, bo umysłowo w dalszym ciągu mam świetną pamięć - podkreślała.
Danuta Szaflarska, która w w lutym skończy 99 lat, wspominała, że w dzieciństwie nawet nie wiedziała, że aktorstwo może być zawodem. - Traktowałam to jako rozrywkę. Marzyłam o medycynie, ale nie było nas stać na studia.
Zafascynowana amatorskim teatrem w Nowym Sączu zdecydowała się na trzyletnią szkołę aktorską. - To był najwspanialszy okres w moim życiu. Mieliśmy profesorów, którzy nas nie tylko uczyli, ale i wychowywali.
Danuta Szaflarska podkreślała, że w swojej trwającej już ponad pół wieku karierze ceni sobie zarówno swoje występy na teatralnej scenie, jak i pracę w kinie. Od strony aktorskiej najbardziej jednak chwali sobie współpracę z Dorotą Kędzierzawską.
Więcej w nagraniu audycji.
Z Danutą Szaflarską rozmawiała Beata Nawrocka.
bch