Z Requiem d-moll KV 626, ostatnim, niedokończonym dziełem Wolfganga Amadeusza Mozarta, mierzyło się wielu. Jako pierwsi próby jego domknięcia podjęli przyjaciele kompozytora Joseph Eybler oraz Franz Xaver Süssmayr. Jednak to współczesne poprawki Roberta Levina przez wielu uznawane są za najlepsze i najbliższe mozartowskiego ducha. - Część kompozytorów chciało zmienić w Requiem tak wiele, jak to możliwe. Ja z kolei starałem się zmienić jak najmniej, z szacunkiem dla tradycji i świadomością, że każda nuta w mojej wersji, która będzie inna niż u Franza Xavera Süssmayra, może wywoływać irytację u niektórych słuchaczy.
Robert Levin wyjaśniał w Dwójce, na czym polegają jego poprawki i z czego wynikały pewne niedociągnięcia w wersji Süssmayra. Muzykolog z pasją opowiadał o rozwiązywaniu zagadek związanych z twórczością Mozarta oraz o swoim ojcu, który zaraził go miłością do wiedeńskiego klasyka ("Płyty z muzyką Mozarta były dla niego ważniejsza od jedzenia").
***
Rozmawiał: Andrzej Sułek
Gość: Robert Levin (pianista, klawesynista, muzykolog)
Data emisji: 1.01.2017
Godz. 16.00
bch/jp