Jak "Król Roger" Wisłockiego podbił Buenos Aires

- W sezonie grali tam i "Otella" i "Fausta", ale po jego zakończeniu w głosowaniu publiczności na najlepsze przedstawienie zwyciężyła opera Szymanowskiego - Wiesław Ochman wspominał w Dwójce wykonanie "Króla Rogera" w Argentynie, w roku 1981.

Stanisław Wisłocki

Foto: PAP/Stanisław Wisłocki

Znakomity tenor opowiadał, że opera Szymanowskiego w Buenos Aires pojawiła się z inicjatywy dyrygenta Stanisława Wisłockiego. W roli tytułowej wystąpił legendarny Andrzej Hiolski, zaś Wiesław Ochman śpiewał partię pasterza. Co ciekawe, chór i pomniejsze role wykonywali w języku polskim argentyńscy artyści. - Śpiewali wyraźniej, niż często ma to miejsce w przypadku polskich śpiewaków, którzy z góry zakładają, że publiczność i tak ich zrozumie - zauważał Wiesław Ochman.

Gość audycji wspominał, że podczas prób pojawił się problem zbyt głośnej orkiestry. - Wisłocki ze swoją żoną przez całą noc siedzieli i sprawdzali, gdzie można skasować instrumenty, które nic nie wnoszą. Na drugi dzień było objawienie, to było wspaniałe wykonanie.

Wiesław Ochman opowiadał także o polskich nagraniach IX symfonii Beethovena, w których wziął udział.

***

Tytuł audycji: Mistrzowie dźwięku 

Prowadzi: Przemysław Psikuta

Gość: Wiesław Ochman (tenor)

Data emisji: 22.04.2017

Godzina emisji: 15.30

bch