Frankofońskie klejnoty schyłku średniowiecza

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2014 11:50
W "Filharmonii Dwójki" zapraszamy na retransmisję koncertu zespołu La Morra na festiwalu Anima Musica w Gdyni.
Michał Gondko i Corina Marti przewodzą międzynarodowej grupie La Morra, która specjalizuje się w odtwarzaniu utraconego wszechświata muzyki instrumentalnej schyłku średniowiecza.
Michał Gondko i Corina Marti przewodzą międzynarodowej grupie La Morra, która specjalizuje się w odtwarzaniu utraconego wszechświata muzyki instrumentalnej schyłku średniowiecza.Foto: materiały promocyjne zespołu La Morra

La Morra, działająca pod przewodnictwem artystycznym Coriny Marti i Michała Gondko, jest formacją o międzynarodowym składzie dostosowywanym do wymogów wykonywanego repertuaru. Zespół ma siedzibę w kulturalnej stolicy Szwajcarii, Bazylei, w bliskim sąsiedztwie Scholi Cantorum Basiliensis oraz miejscowego Uniwersytetu, z których bogatego zaplecza naukowego w dziedzinie muzyki okresu Średniowiecza i Renesansu korzysta przy realizacji własnych projektów.

Program:

Domenico da Piacenza Rostibolli gioioso/Rosty boully joyeulx;
Pierre des Molins De ce que fol pense souvent remaynt; Anonim Amour de qui je sui trestout espris;
Guillaume de Machaut Dame, ne regardez pas; Antonello
Marot de Caserta/Guillaume de Machaut Beauté parfaite, bonté soverayne
Gulielmo Ebreo da Pesaro Petit riense;
Nicolas de Merques Las! comment porraye avoir joye?;
Anonim Il faut pour trover un bon port;
Arnold de Lantins Puis que je sui cyprianés;
Gilles de Binch dit Binchois  Adieu mes tres belles amours;Triste plaisir et doloureuse joye;
Anonim A Florence, la joyeue cité/Hélas, la fille Guillemin;
Anonim/Guillaume de Machaut Honté, paour, doubtance;
Guillaume de Machaut Quant je sui mis au retour
Wyk. La morra

***
Na "Filharmonię Dwójki" zapraszamy w środę (3.12), w godzinach 19.00-21.30. Program poprowadzi Magdalena Łoś.

bch

Zobacz więcej na temat: MUZYKA średniowiecze
Czytaj także

Henryk Kasperczak: dobry lutnista musi być syty

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2017 11:00
- Lutnista kojarzy się z tym, że siada i - w zależności, czy to jest sala kochanków, czy sala obrad - gra odpowiednią fantazję. Ja swoje fantazje konstruuję w oparciu o tematy współczesne - opowiadał w "Five o'clock" wirtuoz lutni.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cezary Zych: w Paradyżu muzycy się nawzajem odkrywają

Ostatnia aktualizacja: 25.08.2014 14:00
O specyfice, historii i planach zakończonego właśnie Festiwalu "Muzyka w Raju" opowiadał Klaudii Baranowskiej jego dyrektor artystyczny.
rozwiń zwiń