Nikolaj Didenko: musiałem dojrzeć do cyklu Musorgskiego

- Czytałem teksty, wiersze i nie tylko, przeszedłem proces analizy dzieła. To wszystko, co robi się, przygotowując utwory. Starałem się znaleźć swój sposób wykonania i dopiero po tym, jak stworzyłem swoją wersję cyklu, słuchałem nagrań, interpretacji innych artystów, chodziłem na koncerty, podczas których wykonywane były "Pieśni i tańce śmierci" - mówił rosyjski śpiewak.

Nikolaj Didenko

Foto: Jan Bogacz/PAP/TVP

23. Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena na antenie Dwójki

W poniedziałek (8.04) w Filharmonii Narodowej w Warszawie odbył się koncert w ramach 23. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena. Zabrzmiały m.in. Pieśni i tańce śmierci Modesta Musorgskiego w wykonaniu Nikolaja Didenki (bas) i Santander Orchestra pod dyrekcją Macieja Tworka.

- To bardzo znany cykl, często wykonywany. Po raz pierwszy śpiewam Pieśni i tańce śmierci w Warszawie. Inne cykle Musorgskiego śpiewałem wcześniej, a do tego musiałem dojrzeć - podkreślał śpiewak.

Co charakteryzuje rosyjską szkołę śpiewu? Jak Maciej Tworek przygotowywał się do koncertu, w czasie którego wykonane zostały również I Symfonia f-moll Dymitra Szostakowicza oraz III Koncert fortepianowy c-moll Ludwiga van Beethovena. O tym w nagraniu audycji.

***

Rozmawiała: Anna Skulska

Goście: Nikolaj Didenko (bas), Maciej Tworek (dyrygent)

Data emisji: 8.04.2019

Godzina emisji: 20.50

Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".

pg/bch