Tak "Fremdkörper #3 (mit Michael Jackson)" komentuje sam belgijski kompozytor:
Utwór zacząłem pisać rok po śmierci Michaela Jacksona, Króla Popu. Jego muzyka i wideoklipy miały ogromny wpływ na kulturę popularną, a jego życie osobiste było przynajmniej tak samo ikoniczne jak jego muzyka. Nadal pamiętam, jak po raz pierwszy, będąc nastolatkiem, obejrzałem teledysk Thriller – nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego! Pamiętam też, że jego wizerunek, jaki wtedy w mej głowie powstał, z upływem czasu ulegał coraz większym zniekształceniom w miarę oglądania kolejnych metamorfoz jego wyglądu. Komponując utwór, zdałem sobie sprawę, że Michael Jackson mógłby być doskonałą ilustracją terminu „fremdkörper” („ciało obce”) w pierwotnym sensie tego słowa – Fremdkörper #3 stał się czymś w rodzaju zniekształconego "in memoriam" Michaela Jacksona.
Wszystkie elektroniczne dźwięki w tej kompozycji zostały wygenerowane z użyciem własnych, "domowych" technik przetwarzania materiału – a były nim wyłącznie instrumentalne wstępy do piosenek Jacksona. Źródło przetworzonego materiału jest słyszalne tylko w niektórych urywkach kompozycji – w tych właśnie momentach dźwięki elektroniczne stają się ewidentnie "ciałami obcymi" w kontekście utworu i w rezultacie także w kontekście większości "współczesnej muzyki klasycznej". I odwrotnie: dźwięki instrumentów to "Fremdkörper" w relacji do brzmień elektronicznych. Jak medycyna posłużyła do zmiany wyglądu Jacksona, tak procesy dźwiękowe w tej kompozycji zmieniają i zniekształcają "dźwiękowe ciało" wstępów do jego piosenek. W utworze zachodzi również nieustanna gra między akcjami instrumentalnymi i dźwiękami elektronicznymi, która w percepcji ma stworzyć kontinuum zmian: czy to, co widzisz (lub słyszysz), jest tym, co do ciebie dochodzi? Co więcej, na innym poziomie koncepcja "ciał obcych" jest mocno obecna w większości moich kompozycji: nieustannie wstawiam obce przedmioty/Fremdkörper – przeważnie użytku codziennego, jak aluminiowe talerze do pizzy, spinacze do rozwieszania ubrań – do instrumentów, by zmienić sposób, w jakich na nich się gra, a co za tym idzie, także sposób, w jaki są postrzegane.
Program:
Ken Ueno … blood blossoms… na amplifikowany sekstet instrumentalny
Brian Ferneyhough La Chute d'Icare na klarnet i zespół kameralny
Krzysztof Wołek Motions, Stases na fortepian i zespół
Marta Śniady aer na klarnet/klarnet basowy i orkiestrę kameralną
Stefan Prins Fremdkörper #3 (mit Michael Jackson) na zespół kameralny i sampler
Wyk. Małgorzata Walentynowicz - fortepian, Robert Stefański - klarnet, klarnet basowy; Orkiestra Muzyki Nowej, Szymon Bywalec - dyrygent
(Uniwersytet muzyczny Fryderyka Chopina, 22.09.2015)
***
Na "Filharmonię Dwójki" w czwartek (17.12) w godz. 19.30-21.30 zaprasza Ewa Szczecińska.
mm/mc