Niemiecko-polska mączna odyseja

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2011 00:12
Andrzej Chyra czyta tytułowe opowiadanie Janusza Rudnickiego z tomu "Męka kartoflana". Zapraszamy od poniedziałku do piątku o 23.00.
Audio
  • Janusz Rudnicki, Męka kartoflana - czyta Andrzej Chyra (zapowiedź)

Czy można znaleźć w środku Niemiec mąkę kartoflaną, by w niedzielę ugotować kluski śląskie? Czy wypada czytać poezję, gdy stoi się na czatach, a kumple właśnie obrabiają sklep? W który zaułek skręcić, żeby trafić tam, gdzie wszyscy noszą tureckie sweterki?

W swoim zbiorze opowiadań Janusz Rudnicki dokonuje rozrachunku prawie ze wszystkimi polskimi wadami. I choć pisane w latach 80. i 90., teksty te pozostają zaskakująco aktualne. Świat Rudnickiego bywa zdeformowany aż do absurdu. Narrator niespecjalnie lubi swoich bohaterów, osądza ich i karci, a do tego szyderczo się z nich naśmiewa. Jednak nie można mu odmówić celności spostrzeżeń oraz odwagi w obnażaniu polskiej i ogólnoludzkiej głupoty. A jego stylistyczna werwa nie ma sobie równych. 

W cyklu "To się czyta" zapraszamy do wysłuchania dziesięciu odcinków tytułowego opowiadania Janusza Rudnickiego ze zbioru "Męka kartoflana": barwnej i nieprawdopodobnej historii o – międzynarodowych, jak się okazało – perypetiach mężczyzny wysłanego przez żonę do sklepu po… mąkę kartoflaną.

Czyta Andrzej Chyra.

10-21 stycznia (poniedziałek-piątek), godz. 23:00


Czytaj także

Głód, zimno i strach wg Herty Müller

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2010 11:00
W kolejnym "Tygodniku literackim" Iwona Smolka oraz jej goście – Piotr Matywiecki i Leszek Szaruga – rozmawiali o książce Herty Müller "Huśtawka oddechu".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Powieść wymierzona w naturę ludzką

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2010 14:20
"Biesy" Fiodora Dostojewskiego demaskują zło tkwiące w opętanym ideologią człowieku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czesi podejrzani o patologię

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2010 11:00
Mariusz Szczygieł w swojej najnowszej książce przyznaje się do czechofilii. Zarazem jednak uważa Czechów za emocjonalnych dewiantów...
rozwiń zwiń