Tadeusz Różewicz i Mieczysław Porębski - korespondencja. Czyta Mariusz Bonaszewski [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2024 11:15
"Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011" Tadeusza Różewicza i Mieczysława Porębskiego w opracowaniu Krystyny Czerni była naszą literacką propozycja w cyklu "To się czyta". Wybranych fragmentów słuchaliśmy w interpretacji Mariusza Bonaszewskiego. 
Mariusz Bonaszewski i książka Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011 Tadeusza Różewicza i Mieczysława Porębskiego w opracowaniu Krystyny Czerni
Mariusz Bonaszewski i książka "Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011" Tadeusza Różewicza i Mieczysława Porębskiego w opracowaniu Krystyny CzerniFoto: Małgorzata Szymankiewicz/PR2

Tadeusz Różewicz i Mieczysław Porębski - dwie bardzo istotne osobowości literatury i kultury polskiej XX wieku

Książka "Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011" przybliża czytelnikom dwie bardzo istotne osobowości literatury i kultury polskiej XX wieku. Z jednej strony mamy doskonale nam znaną postać Tadeusza Różewicza, jednego z najwybitniejszych i najczęściej tłumaczonych na języki obce polskiego pisarza, który obok Czesława Miłosza i Wisławy Szymborskiej postrzegany był przez lata jako główny polski pretendent do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.

Z drugiej strony mamy Mieczysława Porębskiego, także pisarza, ale przede wszystkim szanowanego i docenianego krytyka sztuki, wykładowcę w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, od 1970 profesora na Uniwersytecie Jagiellońskim, od 1974 kuratora w Muzeum Narodowym w Krakowie, w 2012, na kilka miesięcy przed śmiercią, uhonorowanego Nagrodą Literacką Gdynia za książkę "Spotkanie z Ablem".

Dialog dotyczący sztuki, literatury i spraw społeczno-politycznych

Zgromadzone listy są z jednej strony zapisem przyjaźni dwóch intelektualistów i ludzi kultury, ale też dialogiem dotyczącym sztuki, literatury i spraw społeczno-politycznych. Niosą one też ze sobą wartość czysto literacką, co dodatkowo wzmacniają załączane teksty poetyckie, rysunki, fotografie, wycinki prasowe, programy teatralne.

[Krystyna Czerni, fragment wstępu]

"Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011" Tadeusza Różewicza i Mieczysława Porębskiego w opracowaniu Krystyny Czerni na antenie Dwójki w interpretacji Mariusza Bonaszewskiego.

Posłuchaj
11:57 Dwójka to się czyta 22.01.2024.mp3 Tadeusz Różewicz i Mieczysław Porębski "Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011", czyta Mariusz Bonaszewski - fragm. 1 (To się czyta/Dwójka)

10:21 Dwójka to się czyta 23.01.2024.mp3 Tadeusz Różewicz i Mieczysław Porębski "Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011", czyta Mariusz Bonaszewski - fragm. 2 (To się czyta/Dwójka)

10:35 2024_01_24 11_00_41_Dwojka_To_sie_czyta.mp3 Tadeusz Różewicz i Mieczysław Porębski "Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011", czyta Mariusz Bonaszewski - fragm. 3 (To się czyta/Dwójka)

09:48 2024_01_25 11_00_00_Dwojka_To_sie_czyta.mp3 Tadeusz Różewicz i Mieczysław Porębski "Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011", czyta Mariusz Bonaszewski - fragm. 4 (To się czyta/Dwójka)

10:44 Dwójka to się czyta 26.01.2024.mp3 Tadeusz Różewicz i Mieczysław Porębski "Pisanie jest tylko dodatkiem. Korespondencja 1946-2011", czyta Mariusz Bonaszewski - fragm. 5 (To się czyta/Dwójka)

     

***

Tytuł audycji: To się czyta

Przygotowała: Małgorzata Szymankiewicz

Data emisji: 22-26.01.2024

Godz. emisji: 11.00

mo/pr/pg

Czytaj także

Festiwal teatralny "3XRóżewicz" w Radomsku. Nie tylko Tadeusz

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2023 13:00
- Najczęściej podczas naszego festiwalu pojawia się twórczość wszystkich trzech braci. Tak będzie również w tym roku - tak Krzysztof Zygma, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Radomsku, zapraszał w Dwójce na Festiwal "3XRóżewicz" poświęcony trzem braciom Januszowi, Tadeuszowi i Stanisławowi Różewiczom. Patronem głównym festiwalu pozostaje najsłynniejszy z rodzeństwa Tadeusz Różewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Różewicz Odcyfrowany" - archiwum poety w formie cyfrowej. "Część tych zdjęć jest zabawna"

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2024 10:00
- Jakaś część tych zdjęć to wygłupy, np. Tadeusz Różewicz z brodą, ze śmieszną miną, w śmiesznym kapeluszu i pozie. Teraz wydaje się to nam normalne, ponieważ co chwilę robimy takie zdjęcia. Mówimy tu jednak o archiwum, które obejmuje lata dwudzieste, czterdzieste, aż do lat dwutysięcznych. Zdjęcia te powstawały na kliszach 24- i 36-zdjęciowych, wykorzystywanie ich na zabawne fotografie nie było czymś oczywistym - mówił w Dwójce Marcin Szyjka z Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu.
rozwiń zwiń