Tomasz Lach. Najmłodszy kumpel Krzysztofa Komedy
Zbieranie materiału i pisanie zajęło Magdalenie Grzebałkowskiej trzy lata. W tym czasie reportażystka odbyła podróż śladami Krzysztofa Komedy, odwiedzając m.in. państwa skandynawskie, Rosję i USA. Dotarła m.in. do ostatniego żyjącego świadka wypadku, w wyniku którego słynny pianista, jazzman i kompozytor muzyki filmowej zmarł w 1969 roku.
- Komeda był zajęty muzyką, był cały w chmurze muzyki i nie pisał wspomnień, nie zwierzał się ludziom za bardzo, więc ludzie nie mogli mi też opowiedzieć zbyt wielu anegdot na jego temat. Nie pisał również dużej korespondencji, tak jak Beksińscy. Pozostał trochę ukryty, wsobny. I na tym właśnie polegała cała trudność – wydobyć Krzysztofa Komedę z tego cienia - tłumaczyła reporterka.
Na jakich źródłach bazowała autorka? Skąd podtytuł "Osobiste życie jazzu"? Dlaczego Krzysztof Trzciński przybrał pseudonim "Komeda"? Jakie były okoliczności wypadku, po którym muzyk zmarł? O tym w nagraniu audycji.
Najnowsza książka Magdalena Grzebałkowskiej ukaże się w maju.
***
Rozmawia: Marcin Mindykowski
Gość: Magdalena Grzebałkowska (reporterka)
Data emisji: 20.03.2018
Godzina emisji: 16.20
Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".
pg/bch