Elsa Dreisig: opera jest moim domem i szkołą

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2023 11:00
 - Bardzo często stałam za sceną, bywałam w kulisach, przyglądałam się pracy ludzi na zapleczu, to było w zasadzie moje przedszkole. Zawsze czułam się tam bardzo dobrze. Panuje tam zresztą szczególna, niesamowita atmosfera. I nawet jeśli w każdym teatrze operowym jest trochę inaczej, to ta atmosfera wyczuwalna jest wszędzie, to wspólny mianownik. To rzeczywiście ukształtowało moje dzieciństwo - mówiła w Dwójce Elsa Dreisig.
Elsa Dreisig
Elsa DreisigFoto: Simon Fowler

Pierwsze muzyczne doświadczenia w chórze

Elsa Dreisig to wybitna sopranistka. Urodziła się w Paryżu, jej matka to duńska śpiewaczka operowa, ojciec - Francuz - jest śpiewakiem i dyrygentem. Mała Elsa pierwsze muzyczne doświadczenia zdobywała w chórze, po studiach w paryskim konserwatorium przeniosła się do Niemiec, najpierw do Lipska, potem do berlińskiego studia operowego przy tamtejszej Staatsoper. Wkrótce otrzymała tam angaż. Kariera wokalna artystki kilka lat temu nabrała zawrotnego tempa. Wygrała konkurs Neue Stimmen, wygrała też Operalia, jak dotąd ma na koncie trzy solowe płyty.

"Opera ukształtowała moje dzieciństwo"

Sopranistka powiedziała, że w pewnym sensie opera jest jej domem. - Opera na pewno była moją szkołą, bardzo często stałam za sceną, bywałam w kulisach, przyglądałam się pracy ludzi na zapleczu, to było w zasadzie moje przedszkole. Zawsze czułam się tam bardzo dobrze. Panuje tam zresztą szczególna, niesamowita atmosfera. I nawet jeśli w każdym teatrze operowym jest trochę inaczej, to ta atmosfera wyczuwalna jest wszędzie, to wspólny mianownikTo rzeczywiście ukształtowało moje dzieciństwo - mówiła.


Posłuchaj
59:53 2023_08_27 10_00_00_PR2_Cafe_Muza.mp3 Elsa Dreisig: opera jest moim domem i szkołą (Cafe "Muza"/Dwójka)

 

Magia teatru operowego

Dodała, że ta magia nigdy nie znika. - Nawet kiedy pojawia się stres albo kiedy trafiają się nieszczególnie zabawne sytuacje. Teatr operowy, to szczególne miejsce, w którym dzieje się ta magia, z całą pewnością nigdy mi się nie znudzi - stwierdziła.

"Mozart towarzyszy mi przez całe życie"

Artystka przyznała, że została zawodową śpiewaczką ze względu na muzykę Mozarta. - To on jest tym kompozytorem, który zrobił dla mnie najwięcej. Dorastałam przy jego muzyce. Jako nastolatka miałam okazję, żeby zaśpiewać partię jednego z trzech chłopców w "Czarodziejskim flecie". To było w Lyonie, a więc w całkiem poważnym i dużym teatrze operowym. To sprawiło mi wielką radość. Doszłam wtedy do wniosku, że innego życia sobie nie wyobrażam. To był bardzo ważnym moment. Ale przecież Mozart towarzyszył mi też później. Debiutowałam w Berlinie w tamtejszej Staatsoper jako Pamina i Papagena. Krótko mówiąc muzyka Mozarta pootwierała przede mną drzwi wielu ważnych teatrów operowych w całej Europie - podkreśliła. 

***

Tytuł audycji: Cafe "Muza"

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Elsa Dreisig (sopranistka)

Data emisji: 27.08.2023

Godzina emisji: 10.00

mo

Czytaj także

Tomasz Konieczny: Wotana traktuję jak członka mojej rodziny

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2023 21:00
- Policzyłem, że brałem udział w siedemnastu różnych produkcjach "Walkirii', jestem jedną z osób, które wykonywały tę partię najwięcej razy w historii. W Wotanie jest wszystko: zło i dobro, chęć władzy, ale i pokora oraz złamanie tego człowieka. W ostatnich latach mojej pracy o tym dużo się dowiedziałem, bardzo to osobiście przeżywam - mówił w Dwójce Tomasz Konieczny. 
rozwiń zwiń