Kurzak i Alagna o miłości oraz płycie dla córki
Aleksandra Kurzak zwróciła uwagę, że "Carmen" jest tak naprawdę opowieścią o męskich rozterkach. - To w rzeczywistości historia Don José – jego problemów, desperacji, rozerwaniu pomiędzy miłością do Micaëli, na którą nalega rodzina, a obsesyjnym, seksualnym pożądaniem, które czuje do Carmen. To historia bardzo ludzka i może dlatego też tak kochana przez publiczność.
W nowojorskiej inscenizacji Aleksandra Kurzak wcieliła się w postać Micaëli, która jest dramaturgicznym przeciwieństwem tytułowej cyganki. - To osoba wręcz anielska. Również jej partie to moim zdaniem najpiękniejsza muzyka w całej operze, szczególnie duet z Don José i przepiękna melodia, która pojawia się zawsze, gdy Micaëla śpiewa o matce i domu.
W audycji Aleksandra Kurzak opowiadała o swoim pomyśle na postać Micaëli (dostałam wiele komplementów od nowojorskich chórzystów, którzy mówili, że w końcu widzą tę postać inaczej). Śpiewaczka mówiła ponadto o rolach, w których czuje się najlepiej oraz o doświadczeniu występowania na scenie ze swoim mężem Roberto Alagną. Z kolei ten wybitny śpiewak tłumaczył w Dwójce swoją interpretację partii Don José.
Przemyśleniami na temat arcydzieła Georgesa Bizeta podzielił się także dyrygent Louis Langrée, który poprowadził wykonanie "Carmen" w MET.
***
Rozmawiała: Milena Gąsienica
Goście: Aleksandra Kurzak, Robert Alagna i Louis Langrée
Data emisji: 2.02.2019
Godzina emisji: 20.50
Materiał został wyemitowany w audycji "Wieczór operowy" .