2014 - stulecie urodzin Andrzeja Panufnika. Posłuchaj audycji
110 lat temu urodził się Andrzej Panufnik, kompozytor i dyrygent, jeden z najwybitniejszych polskich twórców muzyki w XX wieku, choć to właśnie w Polsce jest najmniej znany. Przyczynił się do tego jego wyjazd z kraju w 1954 roku, którym tak rozwścieczył komunistów, że zakazali wykonywania jego utworów. Ale już wcześniej socjalistyczne władze miały z nim problem.
19:07 Dwojka Poranek Dwojki panufnik 18.12.2013.mp3 "Musimy nadrobić Andrzeja Panufnika". Ewa Bogusz-Moore i Beata Bolesławska-Lewandowska o obchodach setnej rocznicy urodzin Andrzeja Panufnika (PR, 18.12.2013)
Z jednej strony budził niechęć osób decydujących o kształcie kultury w PRL, bo nie chciał mieć nic wspólnego z socrealizmem, z drugiej był powodem do dumy jako obywatel ludowej Polski odnoszący sukcesy na międzynarodowej scenie. Nagradzano jego dzieła, a zaraz potem zakazywano ich grać. Dawano mu stanowiska w instytucjach kulturalnych i jednocześnie zawzięcie krytykowano jego kompozycje. Ta sytuacja przytłoczyła artystę. To dlatego emigrował. Uciekł z ojczyzny przepełniony żalem, jako wielki patriota i twórca przywiązany do ziemi, która dała mu pierwsze muzyczne doznania.
47:50 Dwójka Przestrzenie kultury 15.02.2014.mp3 "Postanowiłem zaprotestować przeciw ograniczeniu swobody twórczej. Gdy sytuacja stawała się nie do zniesienia, skorzystałem z wyjazdu do Zurychu, aby już nie wrócić do kraju". O biografii Andrzeja Panufnika opowiada dr Beata Bolesławska-Lewandowska (PR, 15.02.2014)
Muzyka z drutów telegraficznych
Przyszedł na świat 24 września 1914 roku w Warszawie. Już jako dziecko doświadczył siły muzyki, choć odnalazł ją w dość zaskakującym miejscu. Po latach wspominał: "kiedy miałem siedem albo osiem lat (…) podczas wakacji na wsi moim ulubionym zajęciem było przykładanie ucha do drewnianych słupów telegraficznych i słuchanie dźwięków wydawanych przez druty wibrujące na wietrze. Po chwili zdałem sobie sprawę, że słyszę prawdziwą muzykę - co, patrząc z perspektywy czasu, było moim pierwszym doświadczeniem procesu twórczego, jako że po raz pierwszy użyłem wówczas mojej muzycznej wyobraźni".
28:45 Dwójka Przestrzenie kultury 22.03.2014.mp3 Lady Camilla Panufnik o Andrzeju Panufniku: konsekwentnie twierdził, że inspiracja nie przychodzi sama. Trzeba ją wywołać (PR, 22.03.2014)
Jak Andrzej Panufnik wprowadził dawną muzykę angielską do Birmingham
W 1980 roku powrócił do tego dziecięcego olśnienia w II kwartecie smyczkowym "Messages" ("Sygnały"). Było to jedno z wielu dzieł należących do emigracyjnej epoki twórczości kompozytora. Na obczyźnie stworzył większość swoich utworów, karierę muzyczną zaczynał jednak w Polsce, jeszcze przed wojną, jako ponadprzeciętnie uzdolniony student Konserwatorium Muzycznego w Warszawie.
W 1935 roku 21-letni Andrzej Panufnik napisał Trio na skrzypce, wiolonczelę i fortepian. Po premierze dzieła w 1936 roku krytycy nie szczędzili młodzieńcowi pochwał. Dzieło zajmowało szczególne miejsce w sercu kompozytora. Wspominał później: "Trio było moim pierwszym poważnym osiągnięciem kompozytorskim. Gdybym oznaczał moje prace numerami, ten utwór oznaczyłbym jako »opus 1«". Już niebawem pokazał, jak przywiązany był do tego dzieła. Historia bowiem obeszła się z nim niezbyt łaskawie.
"Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój!"
W 1939 roku, w obliczu narastającego zagrożenia wojennego, Panufnik miał szansę zostać w Londynie, gdzie studiował prywatnie, podjął jednak decyzję o powrocie do kraju. Zaczęła się wojna i okupacja. Aby zarobić na życie, wspólnie z Witoldem Lutosławskim artysta stworzył duet fortepianowy, który grywał w warszawskich kawiarniach. Nie przestał komponować, a gdy wybuchło Powstanie Warszawskie, wspierał walczących swym talentem, pisząc muzykę do cyklu "Pieśni walki podziemnej". W zbiorze tym znalazła się słynna piosenka "Warszawskie dzieci" ze słowami Stanisława Ryszarda Dobrowolskiego.
41:03 Dwojka Cwiczenia z myslenia 27.04.2014.mp3 Panufnik i Lutosławski. Biografie równoległe (PR, 27.04.2014)
Po klęsce powstania wyjechał ze stolicy, w której zostały wszystkie jego partytury, zarówno przedwojenne, jak i pisane w latach 1939-1944. Gdy wrócił w 1945 roku, okazało się, że nie już ich nie ma. Przetrwały kampanię wrześniową, okupację, Powstanie Warszawskie i akcję burzenia stolicy, by paść łupem... nowych lokatorów, którzy zajęli puste mieszkanie i ogrzewali je, czym się dało. A papier nutowy nadawał się świetnie do pieca.
Spłonęło wówczas także wspomniane wcześniej Trio. Panufnik nie poddał się jednak rozpaczy. Gdy po wojnie zamieszkał w Krakowie, zabrał się od razu do odtwarzania zniszczonych partytur. Trio potraktował w sposób szczególny. Napisał je na nowo w latach 40., potem zajął się nim jeszcze raz w 1955, już po wyjeździe z Polski, a wreszcie w 1977 roku stworzył ostatnią wersję dzieła. Dedykował jej wtedy swojej matce Matyldzie Panufnik, zmarłej w 1945 roku. Jako jedyny utwór w dorobku autora Trio opatrzone zostało przez niego w rękopisie dopiskiem "opus 1".
Ojczyzna i geometria
Trio, tak silnie związane z biografią artysty i z fatum XX-wiecznej historii, w szczególny sposób ilustruje jeden z tematycznych obszarów, w jakich poruszał się Andrzej Panufnik. Twórca wyznał kiedyś: "w utworach, które piszę (…) staram się odzwierciedlić te wydarzenia, które osobiście przeżywam. Są nimi przede wszystkim sprawy społeczne, polityczne i religijne naszego kraju. Polska jest bowiem dla mnie wszystkim. Jestem z nią związany sercem i duszą"
Zainspirowany polską historią - wydarzeniami świeżej daty i dawniejszymi - kompozytor napisał na emigracji takie dzieła, jak Polonia, Tryptyk Jagielloński, Epitafium Katyńskie oraz, dedykowany pamięci księdza Jerzego Popiełuszki Koncert fagotowy. Czerpał także z polskiej tradycji religijnej (np. Sinfonia sacra) i odnosił się do folkloru i kultury ludowej (m.in. Sinfonia Rustica).
"Bogurodzica" i walka o wolność. Panufnik w balecie
Jednak podstawowym źródłem natchnienia była dla Panufnika geometria. "Geometryczne konfiguracje, zarówno przypadkowe, jak i świadome, (...) zawsze oddziaływały na mnie z hipnotyczną siłą" – wyznał artysta. - "Czułem, że kształty geometryczne mogą zapewnić moim kompozycjom niewidzialny szkielet łączący moje pomysły harmoniczne, melodyczne i rytmiczne w całość, stworzyć zorganizowaną strukturę, z której swobodnie popłyną zarówno ekspresje duchowe, jak i poetyckie".
Struktury geometryczne oraz symetria to zdaniem muzykologów wyznaczniki kompozytorskiego stylu Andrzeja Panufnika. Jego utwory zaplanowane są z matematyczną precyzją, a nuty rozpisane drobiazgowo i przejrzyście, często z dodatkiem wykresów, niepozostawiających wątpliwości, jaki kształt architektoniczny przyjąć ma muzyka.
23:07 Dwójka Stulecie Panufnika 31.05.2014.mp3 Nie znał Beatlesów, uwielbiał Gershwina i Davisa. Andrzej Panufnik w oczach dzieci (PR, 31.05.2014)
Sir Andrzej Panufnik
Po wyjeździe Panufnika z kraju władze PRL wpisały jego twórczość na indeks zakazanych dzieł. Od tego momentu artysta i jego imię mieli przestać istnieć w Polsce. I tak rzeczywiście było. Przez niemal 30 lat cenzurowano najmniejsze wzmianki o kompozytorze. O wykonywaniu jego muzyki nie było mowy. Tymczasem jego gwiazda jaśniała w Wielkiej Brytanii. Wyspiarze zyskali w 1954 roku wybitnego twórcę, który z każdym kolejnym oryginalnym utworem potwierdzał swoją klasę kompozytorską.
Łukasz Borowicz: Mozart kluczem do twórczości Panufnika
Za zasługi dla kultury muzycznej Andrzej Panufnik uhonorowany przez królową Elżbietę II tytułem szlacheckim. Był pierwszym Polakiem wyróżnionym w ten sposób przez brytyjskiego monarchę.
50:29 Dwójka Stulecie Panufnika 11.10.2014.mp3 "Był raczej nieufny, nie rozmawialiśmy za dużo (...). Bał się, że mogę w Polsce coś o nim powiedzieć". O Panufniku mówią dr Katarzyna Naliwajek-Mazurek, Marta Dziewanowska-Pachowska i Stanisław Skrowaczewski (PR, 11.10.2014)
Polskę kompozytor odwiedził dopiero wtedy, gdy system, który najpierw chciał go wykorzystać, a potem wymazać z pamięci, przestał istnieć. Było to na rok przed śmiercią twórcy. Andrzej Panufnik zmarł 27 października 1991 roku w swoim brytyjskim domu w Twickenham pod Londynem. Pochowano go na Richmond Cemetery w Londynie.
mc