Kurt Cobain. Jednym utworem zmienił historię rock 'n' rolla
Nirvana istniała zaledwie siedem lat i w tym czasie wydała trzy albumy studyjne, jeden krążek z zapisem koncertu, jedną składankę, a także kilka minialbumów i singli. Założony w 1987 roku zespół tworzył piosenki w oryginalnym stylu nazwanym "grunge". Był to wywodzący się z amerykańskiego Seattle gatunek alternatywnego rocka, hybryda punka i muzyki metalowej.
To pochodzenie nie sprzyjało scenicznej sławie i sukcesom komercyjnym. Debiutancki album Nirvany "Bleach" z 1989 roku był więc znany wyłącznie w kręgach wielbicieli muzyki grunge. Nic nie wskazywało na to, by twórczość zespołu miała opuścić tę niszę i zawojować kulturę masową na całym świecie. Ale tak właśnie się stało. I to zaledwie dwa lata później.
10:29 [CZWORKA]Pierwsze słyszę 11 październik 2017 nirvana.mp3 Nirvana - symbol Seattle, grunge i pokolenia lat 90. O zespole mówią Marcin Kubicki i Bartek Koziczyński, goście Martyny Ogonek (PR, 11.10.2017)
"No cóż, wszystko jedno, nieważne"
Materiał na "Nevermind" to wspólne dzieło trzech dwudziestoparolatków z najbardziej znanego składu Nirvany, który zaistniał w 1990 roku. To wtedy po odejściu perkusisty Chada Channinga jego miejsce zajął Dave Grohl i zasiadł za bębnami u boku Kurta Cobaina, wokalisty, gitarzysty i autora piosenek, oraz basisty Krista Novoselica.
Wszyscy urodzili się pod koniec lat 60. w małych amerykańskich miejscowościach. Obserwowali postępujący kryzys gospodarczy i powolną śmierć swych rodzinnych miasteczek. Ich pokolenie czuło, że nie ma przed nim perspektyw. Wielu młodych uciekało w narkotyki i świat przestępczy. Bieda amerykańskiej prowincji wywoływała albo depresję, albo gniew. To wszystko eksplodowało w muzyce grunge.
10 września 1991 roku, tuż przed ukazaniem się "Nevermind", Nirvana wydała singiel z promującą album piosenką "Smells Like Teen Spirit". Utwór odniósł ogromny sukces i zaostrzył apetyt publiczności na resztę płyty. Do dziś to najbardziej znana piosenka zespołu. Późniejszy sukces "Nevermind" i sława Nirvany to przede wszystkim zasługa "Smells Like Teen Spirit".
Dzieło, okrzyknięte "hymnem apatycznych dzieci pokolenia X", wyraża rozczarowanie młodych ludzi światem, który zastali u progu dorosłości na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Opisuje pustkę życia pozbawionego celu, skupionego na szukaniu rozrywek, które są próbą uciszenia wszechobecnego braku nadziei.
Według "Smells Like Teen Spirit" jedynym lekarstwem na smutek są narkotyki. Ale to środek doraźny. Poza tym jest tylko poczucie rezygnacji, przytępienia uczuć i zobojętnienia. Kurt Cobain wyśpiewuje to w jednej z linijek tekstu: "Oh well, whatever, never mind" ("No cóż, wszystko jedno, nieważne"). Stąd tytuł albumu.
Posłuchaj archiwalnych nagrań wypowiedzi Kurta Cobaina
00:38 Kurt Cobain strasznie się cieszę, że wszedłem w punka 30072013.mp3 Kurt Cobain o swojej artystycznej drodze (PR, 30.07.2013)
00:56 Kurt Cobain chciałem trzymać z ekscentrykami 7082013.mp3 Kurt Cobain o swoich szkolnych latach (PR, 07.08.2013)
00:54 Kurt Cobain Mogłem zostać kim chciałem 18.07.2013.mp3 Kurt Cobain o wyborze życiowej drogi (PR, 18.07.2013)
01:11 Kurt Cobain wolałem być w zespole 5082013.mp3 Kurt Cobain o tym, dlaczego zamiast dalszego kształcenia wybrał grę w zespole (PR, 05.08.2013)
"Smells Like Teen Spirit" Nirvany ma już miliard odsłon na platformie YouTube
Wszystko na sprzedaż?
Wbrew przepełniającym "Nevermind" defetyzmowi i katastroficznym nastrojom płyta bardzo szybko wspięła się na szczyty list przebojów i zaczęła się fenomenalnie sprzedawać. Do "Smells Like Teen Spirit" dołączyły kolejne krążki singlowe: "Come as You Are", "Lithium" oraz "In Bloom". Właściwie każdy utwór na "Nevermind" nadawał się na hit. Piosenki "Breed", "Polly", "Drain You", "On a Plain" czy "Something in the Way", oscylując między rockową agresywnością i popową melodyjnością kupowały miłość nie tylko wielbicieli ciężkich brzmień.
05:02 Ostatni wielki zespół 10072013.mp3 Piotr Metz o historii Nirvany w audycji "Ostatni wielki zespół XX wieku" (PR, 10.07.2013)
Powodzenie albumu pociągnęło za sobą ogromną zmianę w muzyce rozrywkowej. W ciągu paru miesięcy grunge wyszedł z podziemia i na całe lata zapewnił sobie miejsce w głównym nurcie kultury masowej. Potwierdzenie sukcesu nadeszło 11 stycznia 1992 roku. Tego dnia na liście "Billboard 200", obejmującej najlepiej sprzedające się albumy w tygodniu, Nirvana znalazła się na pierwszym miejscu, wyprzedzając samego króla popu Michaela Jacksona.
To nie koniec. Po sukcesie drugiego albumu grupy nagle w górę poszła sprzedaż debiutanckiej płyty. Przed 24 września 1991 roku słuchacze kupili około 40 tysięcy kopii "Bleach". Po tej dacie liczba sprzedanych egzemplarzy doszła do prawie dwóch milionów. Przy "Nevermind" ta kwota nie robi jednak wrażenia. Album sprzedano grubo ponad 9 milionów razy (na świecie 30 milionów). Żadne dzieło Nirvany nie pobiło tego rekordu.
Szaleństwo opanowało nie tylko Stany Zjednoczone. "Nevermind" szturmem zdobywał zestawienia przebojów w innych krajach. Wszyscy chcieli słuchać nie tylko słuchać Nirvany, ale kopiować styl życia grunge'owców, ich sposób ubierania się i poglądy na świat. Trójka młodych gniewnych muzyków z dnia na dzień stała się gwiazdami popkultury. Kurt Cobain nie był jednak zachwycony. Sukces "Nevermind" nie szedł w parze ze zrozumieniem tekstów wokalisty. Przeciwnie - zespołowi zaczęło grozić "zagłaskanie" przez machinę komercyjną i rozmycie antysystemowego przekazu. Ceną za dotarcie do słuchaczy na całym świecie okazał się brak porozumienia.
Przytłoczeni sławą muzycy postanowili, że kolejna płyta będzie ostrzejsza i bardziej radykalna w wyrazie. 21 września 1993 roku, prawie równo dwa lata po "Nevermind" wydali album "In Utero". Z początku Kurt Cobain zamierzał zatytułować krążek "I Hate Myself and I Want to Die" ("Nienawidzę siebie i chcę umrzeć"). Jak wiemy, były to prorocze słowa. Zaledwie pół roku później 27-letni artysta strzelił do siebie z pistoletu. Wraz z jego śmiercią przestał istnieć zespół Nirvana.
Posłuchaj archiwalnych nagrań wypowiedzi Kurta Cobaina
01:02 Kurt Cobain In Bloom 16072013.mp3 Kurt Cobain o tym, jak odbierał sławę (PR, 16.07.2013)
00:46 Kurt Cobain byłem szczególnym typem odszczepieńca 24072014.mp3 Kurt Cobain o funkcjonowaniu w branży muzycznej (PR, 24.07.2013)
01:06 Nie mam dość odwagi by być gwiazdą rocka 31072013.mp3 Kurt Cobain o tym, dlaczego nie chciał być gwiazdą (PR, 31.07.2013)
Nurkujący berbeć
"Nevermind" pozwolił zaistnieć jeszcze jednej osobie, choć w dniu wydania albumu miała ona zaledwie kilka miesięcy. Mowa o Spencerze Eldenie, niemowlęciu z okładki płyty. Zdjęcie gołego bobasa nurkującego w basenie zostało zmontowane z obrazem banknotu jednodolarowego zaczepionego na haczyku i wędkarskiej żyłce. Malec wyraźnie kieruje się w stronę finansowej przynęty. W kontekście komercyjnego powodzenia albumu okładka zyskuje nowe znaczenia. Skoro nawet naiwne dziecię ulega sile pieniądza, to gdzie szukać prawdziwej niewinności?
Okładka "Nevermind" jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i ikonicznych okładek w historii wydawnictw muzycznych. W ramach promocji albumu podobne podwodne zdjęcie wykonano całemu zespołowi, który na dno basenu zabrał ze sobą gitarę i cały zestaw perkusyjny.
08:12 Kurt Cobain był nieustraszonym kompozytorem Myśliwiecka 357 05042014.mp3 Fragmenty wywiadu z wydawcą i przyjacielem Kurta Cobaina Jonathanem Ponemanem. Audycja Piotra Stelmacha "Myśliwiecka 3/5/7" (PR, 05.04.2014)
W 2016 roku, przy okazji jubileuszu 25-lecia albumu "Nevermind" postanowił o sobie przypomnieć sam bobas z okładki, który oczywiście przez ten czas wyrósł na zdrowego i przystojnego młodzieńca. Spencer Elden wskoczył do tego samego basenu, w którym został uwieczniony ćwierć wieku wcześniej, i odtworzył słynną fotografię. Wyznał przy tym, że to dziwne uczucie stać się częścią czegoś tak epokowego, jak "Nevermind", i nie pamiętać z tego ani sekundy (zob. przypis 1).
Można by mu odpowiedzieć, że to być może dzięki tej nieświadomości uniknął losu starszego o 24 lata wrażliwca, którego w 1991 roku wrzucono w obcy świat popkultury, i który stał się legendą, choć prawdopodobnie byłoby to dla niego zupełnie "Nieważne".
mc
1) W 2021 roku 30-letni Spencer Elden w 2021 roku zmienił zdanie i za pośrednictwem firmy prawniczej pozwał żyjących członków Nirvany, spadkobierców Kurta Cobaina oraz inne osoby zaangażowane w powstanie okładki, oskarżając ich o dystrybucję pornografii dziecięcej i domagając się pieniężnego odszkodowania.