Nowe przede wszystkim, z uwzględnieniem tradycji, bo przecież każde "nowe" miało gdzieś swój początek. Bez podziałów na rock, pop, hip-hop czy elektronikę.
Tu jest miejsce na wszystko. Wszystko to, co nie zapełnia pierwszych stron bardzo kolorowych magazynów i nie schlebia gustom wczasowiczów.
Młodzi, ambitni, zdolni, czyli tacy, którzy mają do świata trochę pretensji. Z daleka i bezpośrednio ze studia. To ich muzyką są wypełnione te dwie godziny. Z płyt officjalnych i nagrań demo (te drugie będę przesłuchiwał ze szczególną uwagą). Ze scen klubów, sal i festiwali w różnych zakątkach świata. Z piwnic czasami też. Jednym słowem - OFFensywa.
Zachęcam do krytyki. Słuchajcie, wytykajcie i dajcie wytykać innym. A muzyka niech robi swoje.
Zapraszam,
Stelmi