Zespół Zwidy, to warszawskie trio, które swoimi dotychczasowymi albumami EP-ce "Zwidy" z 2017 i LP "Szum" z 2018 r., zbudowało sobie status na polskiej scenie niezależnej. Grają mieszankę przebojowego indie rocka, math rocka i emo. 26 maja 2023 roku ukazała się ich nowa płyta "Nigdy nie będę taki, jak bym chciał", o której w Czwórce opowiadają Kuba Korzeniowski, Artur Koszałko i Krzysiek Sarosiek.
Koncertowa premiera
Premiera albumu miała miejsce podczas trasy koncertowej. - Graliśmy z różnymi świetnymi zespołami. Nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać, bo mieliśmy dłuższą przerwę od koncertów. Jednak koncerty były absolutnie cudowne - opowiadają goście Czwórki. - Frekwencja dopisała, a kluby były wypełnione. Obok dotychczasowych fanów pojawili się też nowi, i okazuje się, że są coraz młodsi. Po tak długo trwającym powrocie było to dla nas bardzo miłe i pozytywne zaskoczenie. Widać było, że publiczność dobrze się bawi i my także bawiliśmy się świetnie.
Jak mówią artyści, album, który swoim tytułem nawiązuje do typowego na poprzednich płytach Zwidów pesymistycznego spojrzenia na świat, jest bardziej optymistyczny. Wybrzmiewa to już w rozpoczynającym płytę utworze tytułowym - "choć nie osiągniemy nigdy nierealistycznych celów, które sobie sami stawiamy, to jesteśmy wartościowymi ludźmi, a życie wcale nie jest takie złe".
Zespołowa ewolucja
"Nigdy nie będę taki, jak bym chciał" pokazuje też ewolucję zespołu, który znacznie poszerzył paletę swoich inspiracji i nie jest już - ani kompozycyjnie, ani produkcyjnie - przedstawicielem sceny "garażowego lo-fi" emo.
- Każdy z nas się rozwija muzycznie, i fani, i muzycy. To musi w pewnym momencie po prostu się zmieniać. "Zaliczyliśmy" przemianę w tekstach między "Szumem", a nową płytą. Słychać, że dorośliśmy, dojrzeliśmy i jesteśmy już na innym etapie życia. Z pewnymi rzeczami raczej się godzimy, częściej odpuszczamy itd. - tłumaczą rozmówcy Adama Smolarka. - Być może nasi fani będą zaskoczeni brzmieniem, ale nie da się wszystkich zadowolić. Zrobiliśmy płytę na miarę naszych możliwości i też taką, z której sami jesteśmy zadowoleni. Nie spieszyliśmy się, jeśli chodzi o proces powstawania, tak, jak to miało miejsce przy poprzednich płytach.
Źr. Youtube/Zwidy - Nigdy nie będę taki, jak bym chciał
Uniwersalne teksty
Jednym z singli zapowiadających to wydawnictwo był numer "Kto?" - utwór o traceniu poczucia sprawczości, dysocjacji, rozdziale czynu i ciała od umysłu. O poddaniu w wątpliwość powrotu do stanu normalnego. Utwór, w którym podmiot liryczny zdaje się przebywać w stanie zawieszenia pomiędzy nocnym koszmarem a koszmarem dnia codziennego. Singel otworzył kolejny kierunek w twórczości Zwidów. Muzycznie jest on silnie inspirowany alternatywnym rockiem spod znaku Radiohead. Jest to też pierwsza piosenka zespołu, w której głównym wokalistą jest perkusista grupy - Kuba Korzeniowski. - Co ciekawe, nasze teksty, pisane z perspektywy trzydziestolatków paradoksalnie trafiają też do młodych odbiorców - opowiadają goście audycji. - To też było widać na koncertach.
56:07 Czwórka/Niedziela Rezydentów - Zwidy 04.06. 2023.mp3 Zespół Zwidy o swojej płycie "Nigdy nie będę taki, jak bym chciał" (Niedziela Rezydentów/Czwórka)
Za produkcję odpowiada perkusista grupy - Kuba Korzeniowski, który w przerwie pomiędzy poprzednim, a tym albumem Zwidów założył swoje studio nagraniowe - Zamiostudio - w którym oczywiście nagrana została również ta płyta. Korzeniowski odpowiada także za miksy, a mastering wykonał Michał Kupicz.
***
Tytuł audycji: "Niedzielę Rezydentów"
Prowadzi: Adam Smolarek
Goście: Kuba Korzeniowski, Artur Koszałko i Krzysiek Sarosiek (zespół Zwidy)
Data emisji: 04.06.2023
Godzina emisji: 18.15
aw/kul