Piotr Kołodyński, znany jako oysterboy, dał się poznać publiczności jako wokalista grupy Terrific Sunday, z którą podbijał główne sceny różnych wydarzeń muzycznych w całej Polsce. - Bardzo lubię grać festiwale, mógłbym robić to o wiele, wiele częściej - mówił w rozmowie z Czwórką. - Materiał na kolejną płytę praktycznie jest już skończony, został nam tylko mastering. Mogę powiedzieć, że to jest najlepszy materiał, jaki zrobiłem w życiu i nie mogę doczekać się, kiedy to wyjdzie. Mieliśmy dobry, kreatywny okres, więc pierwsza i druga płyta zostają daleko w tyle - tłumaczył gość Czwórki. Artystę na co dzień usłyszymy także w koncertowym składzie Much.
Nadszedł też czas na jego solowy indie projekt, w nostalgicznym, ale przebojowym klimacie. Artysta spędził cały ostatni rok tworząc indiepopową muzykę w swoim sypialnianym studio. Śpiewa o letniej tęsknocie, miłości, spaniu, imprezach i nostalgii. Pierwszym singlem zwiastującym album oysterboya była energiczna, przepełniona szczęściem piosenka w klimacie lo-fi - "Od Nowa". - Wstałem rano, w piżamie, i usiadłem od razu do nagrywania. W głowie miałem wolny, lecący kawałek z lekko rozstrajającą się gitarą. Przestałem być śpiący i przyspieszyłem ten numer. Zrobiłem go w kilka godzin. Nagrywając muzykę śpiewałem od razu tekst - wspominał artysta.
Źr. Youtube.pl/oysterboy
Drugi utwór jakim podzielił się z słuchaczami, jest "Oda do Morrisseya" i jak sama nazwa wskazuje, jest to ukłon w kierunku twórczości Morrisseya i jego emocjonalnego wokalu. - Od razu po "On Nowa" zagrałem ten kawałek, całkowicie improwizując. Wszystko poszło z emocji, palców, głowy, myśli i przemyśleń - opowiadał. Kolejnym jest numer "Absolutnie Nic". - W dzisiejszym świecie, pełnym bodźców i dążenia do perfekcji zapominamy o tym, by zadbać o własne zdrowie psychiczne. Ta piosenka to manifest, by robić to, co dla nas dobre. Czasem można nie robić nic, a czasem warto poczytać książkę, pójść na spacer z psem, by pobyć samemu ze sobą. To nie jest lenistwo, tylko pozwalanie sobie na odpoczynek - podkreślał.
57:12 2023_05_14 18_01_56_PR4_Niedziela_Rezydentow.mp3 Piotr Kołodyński czyli oysterboy o muzycznych doświadczeniach i planach (Niedziela Rezydentow/Czwórka)
- Na płycie "Ody do letnich dni" mamy od A do Z przemyślenia na temat życia, tego, że czasem potrzebny jest restart, ale jest też numer o depresji, są teksty na temat ludzi i wody - morza, jezior, innych akwenów. W utworze "Od Nowa" rzucam gitarę w fale. Chciałem uzyskać efekt retro, połączony z czymś szalonym. Ale ta gitara gra do dziś - mówił artysta.
Prywatnie artysta marzy o tym, by kiedyś w przyszłości po prostu wyprowadzić się na wieś, i spędzać czas z dala od miejskiego zgiełku, żyć w stylu "cottagecore". - Mam znajomych, mieszkających na granicy polsko-czeskiej, żyją na zboczu góry, w chatce, którą kupili i sami wyremontowali. Prowadzą knajpkę, z rana słychać śpiew ptaków, a oni mają widok na polskie góry. To da się zrobić, jeśli naprawdę tego chcemy - opowiadał. - Kocham lato i żyję latem. Gdybym mógł, mieszkałbym tam, gdzie jest wieczne słońce. Gdy w Polsce jest zima, po prostu mam na co czekać.
oysterboy był gościem u Adama Smolarka w "Niedzieli Rezydentów"/fot. Czwórka
***
Tytuł audycji: "Niedzielę Rezydentów"
Prowadzi: Adam Smolarek
Gość: Piotr Kołodyński (znany jako oysterboy)
Data emisji: 15.05.2023
Godzina emisji: 15.15
kd