Tłumaczka ci wytłumaczy. Tajemnice pracy tłumacza konferencyjnego

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2024 19:45
W Czwórce spotykamy się z Katarzyną Głuchowską, tłumaczką konferencyjną, która zdradza nam sekrety tego zawodu. - Mam taką zasadę, że od każdego można się czegoś nauczyć i nie ma dwóch takich samych zleceń - mówi. - Dlatego codziennie chce mi się wstawać i iść na kolejne.
O tajemnicach pracy tłumacza konferencyjnego opowiada Katarzyna Głuchowska. Na zdjęciu z prowadzącą audycję Weroniką Puszkar.
O tajemnicach pracy tłumacza konferencyjnego opowiada Katarzyna Głuchowska. Na zdjęciu z prowadzącą audycję Weroniką Puszkar.Foto: Czwórka/Martyna Ogonek
  •  Katarzyna Głuchowska jest tłumaczką konferencyjną. W Czwórce opowiada na czym polega ta profesja. 
  • Gość Czwórki zwraca uwagę, że oprócz łatwości w nauce języków obcych, niezbędna jest także ciekawość świata i ludzi. 
  • Takie osoby także powinna charakteryzować chęć niestannego uczenia się.
  • Głuchowska podkreśla, że najistotniejszą zasadą w pracy tłumacza jest rzetelność.

W audycji wraz z Katarzyną Głuchowską zagłębiamy się w tajniki pracy tłumacza konferencyjnego. Jak mówi gość Czwórki, żeby rozpocząć pracę w tym zawodzie, oprócz ukończonych studiów i łatwości w nauce języków obcych, niezbędne są także ciekawość świata i ludzi, a także chęci ciągłego uczenia się czegoś nowego.

Tłumacz konferencyjny - w biegu i w drodze

- To także życie w warunkach ciągłej nieprzewidywalności, bo taka właśnie jest esencja tej pracy. Ona pojawia każdego dnia, bo praca tłumacza to praca w wielu kontekstach, w wielu dziedzinach specjalizacji i z różnymi ludźmi - podkreśla Głuchowska. - Jako namiastkę tego, na co trzeba się przygotować, odniosę się do swoich doświadczeń. W swojej pracy pędziłam przez stolicę europejską w konwoju prezydenckim na sygnałach do pałacu prezydenckiego i w stroju roboczym przymierzałam platformę wiertniczej na środku Morza Północnego. Też pracowałam w mediach, w radio, w telewizjach newsowych. To także tłumaczenia rozmów Joe Bidena czy prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Rozmówczyni Weroniki Puszkar dodaje, że praca tłumacza to również obecność na sympozjach naukowych, ale także to gale typowo rozrywkowe,  wywiady z gwiazdami i ze sportowcami. - Jest to więc szerokie spektrum tematów i kontekstów, w których się pojawiasz - zaznacza. - Nigdy nie wiesz, co się wydarzy, bo twój kalendarz zapełnia się zwykle w ostatnim tygodniu albo w ostatniej chwili.

 

Tłumacz literatury to dobra podstawa

Katarzyna Głuchowska zwraca uwagę, że to nieco inna praca niż tłumacza literatury, gdzie czasu do namysłu nad odpowiednim słowem jest więcej. - Ja bym w ogóle tego nie porównywała. Nawet po angielsku mamy dwa słowa: "translator" oznacza tłumacza pisemnego, a "interpreter" tłumacza ustnego. W języku polskim mówi się o tłumaczu pisemnym i tłumaczu ustnym czy tłumaczu konferencyjnym. To są dwie zupełnie inne prędkości - zauważa. - Oczywiście ja też kiedyś zaczynałam od tłumaczeń pisemnych i bardzo cenię sobie ten czas, bo on mi dał podstawę. Dał mi dużo wiedzy. Jest to bardzo cenna nauka i uważam, że każdy tłumacz, który kończy na tłumaczeniu konferencyjnym, powinien od tego zacząć. 

Rzetelność przede wszystkim

Istotnym elementem pracy tłumacza jest rzetelność. Czasem zdarzają się sytuacje, kiedy np. z przyczyn technicznych czegoś nie można zrozumieć. - Uczymy się tego już na studiach, że rzetelność przede wszystkim. Nie można przekłamywać lub kreować wypowiedzi - zaznacza specjalistka. - Oczywiście można powiedzieć coś na mniejszym poziomie szczegółów, ale czasami, jeżeli już naprawdę mamy dziurę i nie wiemy, co padło, trzeba powiedzieć przynajmniej coś bezpiecznego.


Sztuczna inteligencja w roli tłumacza?

Rozmówczyni Weroniki Puszkar odnosi się także do wpływu sztucznej inteligencji na zawód tłumacza. Od dawna korzystamy przecież z tłumacza internetowego, który jest coraz bardziej dokładny.

- Mam wrażenie, że w przypadku tłumaczeń pisemnych, obawy mogłyby być uzasadnione. Być może sztuczna inteligencja zastąpi tłumaczy, ale nie od razu i nie wszystkich. Jest jednak parę kontekstów, w których mam nadzieję i myślę, że tłumacze ustni będą się bronić - zauważa. - Tłumacz występuje często w kontekście spotkań rządowych, gdzie omawiane są tajemnice państwa. Ze względów bezpieczeństwa narodowego tłumaczenie przez sztuczną inteligencję byłoby niewskazane. To także spotkania biznesowe, i może nie są to tajemnice państwowe, ale jednak podejmowane są decyzje strategiczne. Na takie spotkania w ogóle żadnej elektroniki wnosić nie wolno. 


Posłuchaj
22:24 CZWORKA/Czwórka do piątej - tłumaczka konferencyjna 05.02.2024.mp3 Katarzyną Głuchowska o pracy tłumacz konferencyjnego (Czwórka do piątej/Czwórka)

 

***

Tytuł audycji: Czwórka do piątej

Prowadzi: Weronika Puszkar

Gość: Katarzyna Głuchowska (tłumaczka konferencyjna)

Data emisji: 05.02.2024

Godzina emisji: 14.10

aw/pj

Czytaj także

Szwajcaria - językowy tygiel. Jak oni się dogadują?

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2022 16:45
W Szwajcarii obowiązują cztery języki urzędowe. Gdy do tego dodamy kilkadziesiąt dialektów i regionalizmów, to okaże się, że mamy do czynienia ze współczesną wieżą Babel. Sprawdzamy, jak Szwajcarzy się ze sobą komunikują.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tłumacz. Praca w cieniu pisarza

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2023 19:00
Dobry tłumacz może obronić mizerny tekst, a niedoświadczony może "zepsuć" dobrą książkę. Mówi się, że tłumacz powinien być jak szyba, zdaniem tłumaczki Jowity Matys, to nie do końca prawda. 
rozwiń zwiń