Anna Terpiłowska: aktorstwo to zawód dla marzycieli

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2014 19:00
Porzuciła Szwecję dla Polski, później Kraków dla Warszawy. Dziś, mimo że dyplom szkoły aktorskiej ma już w ręku, dalej chce się uczyć i kreować nowe role. Ula Kaczyńska rozmawia z Anną Terpiłowską, aktorką Teatru Syrena w Warszawie.
Audio
  • Anna Terpiłowska opowiada o swojej pracy i ostatniej roli w spektaklu "Skaza" (Czwórka/Ex Magazine)
Anna Terpiłowska w spektaklu Hallo Szpicbródka w Teatrze Syrena w Warszawie
Anna Terpiłowska w spektaklu "Hallo Szpicbródka" w Teatrze Syrena w WarszawieFoto: K.Bieliński/Teatr Syrena

Anna Terpiłowska posmakowała już sceny teatralnej, przez dwa lata występowała na deskach Teatru Słowackiego w Krakowie, dziś związana jest ze sceną warszawską. Przyznaje, że ciągnie ją kamera, bo ta jest dla niej tajemnicza.
Przyjeżdżając do Polski Anna Terpiłowska wyjechała z rodzinnego domu w Szwecji. Studia w Krakowie oznaczały dla niej ogromną zmianę. - To była zmiana rzeczywistości szwedzkiej na polską. To był nowy świat, otoczenie i nowa mentalność - przyznaje aktorka.
Pasją teatralną gość Czwórki zaraził się od swojego taty, który miał swój zespół aktorski i z nim wystawiał spektakle. Jako dziecko przyglądała się próbom, występowała w niektórych przedstawieniach. Gdy postanowiła zdawać na studia do szkoły teatralnej okazało się, że rekrutacja na szwedzkich uczelniach jest już zamknięta, postawiła więc na Kraków. - Na początku wszystko dla mnie było i trudne, i przyjemne oraz zaskakujące - przyznaje gość "Ex Magazine". - Jednak z językiem było łatwiej niż się spodziewałam.
Anna Terpiłowska uważa, że zawód, który wybrała to praca dla marzycieli. - Daje możliwość przeżywania rzeczy, których na co dzień nie odważymy się przeżyć - przyznaje.

Rola w spektaklu "Skaza" w Teatrze Syrena dla Anny Terpiłowskiej jest ekscytująca i totalnie ekstremalna, sprawia jej ogromną przyjemność. Dla Syreny zaś, ten spektakl to próba zmiany profilu teatru, który kojarzony jest jako scena muzyczna czy kabaretowa. "Skaza" przeznaczona jest dla widzów dorosłych, nie brakuje w niej odważnych scen. - Wszystkie sceny erotyczne są problematyczne, jeśli chce się je pokazać na scenie. W teatrze jest trudniej niż w filmie - przyznaje gość Uli Kaczyńskiej. - W tym spektaklu też nie było to łatwe, ale od początku wiedziałam, jaka jest ta rola. Ustaliliśmy z reżyserem, że nic na siłę, ale to ciało jest narzędziem aktora.

Aktorka obecnie mieszka w Warszawie, zdradza, że w najbliższym czasie uciekać nie planuje, choć na warsztaty aktorskie jedzie do Londynu. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Uli Kaczyńskiej z Anną Terpiłowską .

(pj/asz)

Zobacz więcej na temat: aktorzy Czwórka TEATR
Czytaj także

Maria Seweryn: warto nauczyć się odpoczywać

Ostatnia aktualizacja: 10.11.2013 15:15
Wielu mówi o niej, że "wprowadziła nową jakość" na polską scenę teatralną. Maria Seweryn przyznaje, że dopiero od niedawna stara się zwolnić szalone dotychczas tempo życia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Adam Woronowicz: Polaków niełatwo rozśmieszyć

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2014 18:22
- Spektakl "Depresja komika" to czarny humor, ale ludzie wychodzą z teatru uśmiechnięci - mówi aktor Adam Woronowicz, który gra w tej sztuce jedną z głównych ról.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Magdalena Boczarska: praca nad rolą jest jak poznanie nowego człowieka

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2014 13:40
Nie boi się aktorskich wyzwań i na potrzeby roli chętnie zmienia wizerunek. Przyznaje, że nie sztuką jest być piękną cały czas, sztuką jest przekraczać w sobie granice. W cyklu "Warsztat pracy" przyglądamy się aktorce, Magdalenie Boczarskiej.
rozwiń zwiń