fot.Wojciech Kusiński
– Nie widziałam jeszcze spektaklu, w którym mama z córką i synem rozmawia o seksie, o tym, co ta robiła ze swoim chłopakiem, potencjalnym kandydatem na męża, bez żadnych ogródek – mówi Aneta Todorczuk-Perchuć. – To ma klimat, którego ze świecą szukać.
Spektakl "Następnego dnia rano" to historia rodziny, w której ojciec jest królem porno i jeździ po świecie, kręcąc filmy, a matka przygotowuje swoją córkę do zamążpójścia. Zdaniem Anety Todorczuk-Perchuć i Przemysława Sadowskiego, odtwarzających główne role, sytuacja tej rodziny "wcale nie jest hardcore’owa". – Oni po prostu nie są hipokrytami – mówi Sadowski. – Otwarcie mówią o wszystkim, nie boją się trudnych tematów. Gdyby wszyscy tacy byli, byliby szczęśliwsi.
To przedstawienie między wierszami, ma być odpowiedzią m.in. na pytanie, czym kierujemy się przy wyborze męża. Rolę kandydata odgrywa Przemysław Sadowski. – To przedstawienie jest o miłości – mówi gość Czwórki. – O miłości dwojga ludzi, którzy budzą się rano i nie bardzo pamiętają, co robili wczoraj. Wszystko kończy się spektakularnym ślubem i weselem. To bardzo polskie.
Spektakl "Następnego dnia rano" będzie można oglądać w warszawskim Teatrze Capitol.
By dowiedzieć się więcej, posłuchaj nagrania całej rozmowy z aktorami Anetą Todorczuk-Perchuć i Przemysławem Sadowskim, bądź obejrzyj wideo ze studia Czwórki.
Na audycję "Stacja Kultura" zapraszamy codziennie, od poniedziałku do piątku, już po godz. 11.
(kd)