Andrzej Rysuje: "Internet to wciąż dziki zachód, ale z regulaminami"

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2025 17:50
Andrzej Milewski, jeden z najpopularniejszych polskich rysowników i satyryków, od ponad 16 lat komentuje rzeczywistość za pomocą swojej charakterystycznej kreski. W rozmowie na antenie Czwórki opowiedział o ewolucji internetu, zmianach w poczuciu humoru i wyzwaniach, jakie stawia przed twórcami presja czasu.
Andrzej Rysuje
Andrzej RysujeFoto: Piotr Podlewski / Czwórka

- Kiedyś internet był bardziej hardkorowy, ostrzejszy. To był dziki zachód - wspomina Andrzej Milewski, znany jako Andrzej Rysuje, podczas rozmowy w audycji "Popołudniówa". - Dziś część sieci zradykalizowała się, a platformy społecznościowe balansują między cenzurą a wolnością słowa. Poczucie humoru się zglobalizowało. Teraz jeden temat obiega cały świat, jak memy o Trumpie – dodaje.

Rysować szybko czy z dystansem?

Andrzej przyznaje, że choć presja czasu jest zwodnicza, odbiorcy doceniają dopracowane rysunki. - Lepiej zaczekać dzień czy dwa i złapać dystans. Często to, co dziś ekscytuje, jutro jest już niewypałem - zdradza. Wspomniał również o tym, że warto samemu dbać o dystans. - 5000 opinii pod postem o szczepionkach? To źle wpływa na głowę - śmieje się.

Polityka i ponadczasowe żarty

Choć wiele jego prac dotyczy bieżących wydarzeń, stara się unikać pogardy. - Rysuję z wyrozumiałością. Politycy to ludzie, którzy popełniają błędy. Cieszę się, gdy rysunki sprzed lat są wciąż aktualne, ale jako obywatel ubolewam - wyznaje.

FOMO i detoks

W pracy w internecie łatwo popaść w pracoholizm, przez ciągły dostęp i możliwość pracy całą dobę. - Kiedyś rysowałem nawet 1 stycznia. Dziś potrafię wyjechać na urlop bez scrollowania - przyznaje. Jego recepta? - Małe detoksiki: na siłowni czy podczas snu, wtedy odłączam się od telefonu. 

- Internet się zmienia, ale ludzie wciąż chcą się śmiać. I to jest dobra wiadomość - podsumowuje Andrzej Milewski. Ma też radę dla innych twórców internetowych: - Lepiej nie czytać komentarzy, tracisz czas i energię. Moja główna działalność to rysowanie, nie robienie memów - podkreśla artysta.

***

gV

Czytaj także

Franek Bielak - jak rysownik został twórcą internetowym

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2024 18:09
- Rysuję w stylu realistycznym, ale podobał mi się też hiperealizm - przyznaje Franek Bielak, rysownik i twórca internetowy, nominowani do nagrody Tiktoka w kategorii Twórca Roku. - Moje rysunki zajmują mi od 5 do 15 godzin, w zależności od formatu i kategorii. 
rozwiń zwiń