Jak podaje Wikipedia: KOI-4427.01 to potencjalna egzoplaneta typu super-ziemia zaobserwowana w 2015 roku poprzez zjawisko tranzytu za pomocą Kosmicznego Teleskopu Keplera. Znajduje się w odległości około 783 lat świetlnych od Układu Słonecznego.
"KOI-4427.01" to też tytuł debiutanckiego albumu Lotty. - KOI to egzoplaneta, która mogłaby być bliźniaczą planetą do Ziemi, miejscem w którym moglibyśmy znaleźć ukojenie, gdybyśmy doszczętnie zniszczyli naszą planetę - mówi Lotta. - Gdy tworzyłam tę płytę to te rzeczy przychodziły do mnie same, po kolei. Tak stworzyłam mój mały kosmos.
28:09 PR4_21.11.2024_13.22_ASM lotta.mp3 Lotta opowiada o swojej debiutanckiej płycie "KOI-4427.01" i sile hyper popu (Audycja słowno-muzyczna/Czwórka)
Adam Smolarek zauważa, że KOI-4427.01 jest bardzo daleko od nas. Dla Lotty istnieje jednak cień szansy byśmy mogli tam zbudować życie. - To mnie urzekło. Taka super-ziemia - przyznaje.
Lotta: Kocham hyper pop
Gatunek, w którym tworzy Lotta to hyper pop, bijący rekordy popularności na Zachodzie. - Hyper pop nie zamyka w ramach. Ja nie znoszę, gdy ktoś mnie zamyka w ramkach, gdy ktoś mi mówi jak powinna wyglądać moja twórczość. Kocham hyper pop za to, że daje mi taką możliwość wyrażania się, robienia muzyki ze wszystkiego - wyjaśnia. - W jednym z moich numerów nawet beatboxuję, choć numer jest bardzo spokojny.
W Polsce hyper pop pojawił się w 2020 roku. Lotta wiąże to z pandemią i dostrzeganiem różnych tiktokowych trendów. - Jeszcze kilka lat i hyper pop totalnie wbije się w mainstream - uważa artystka i podkreśla, że trzeba się przyglądać młodym ludziom.
Zatrzymanie emocji
Płyta "KOI-4427.01" jest też zapisem emocji artystki, które towarzyszyły jej w momencie tworzenia utworów. - Żyjemy w bardzo szybkim świecie, trochę nie ma miejsca na zatrzymanie się. A ja właśnie chciałam, żeby moje emocje, moje uczucia zatrzymały się na chwilę - opowiada. - To nie jest tak, że dalej się z tym wszystkim utożsamiam. Wiele z tych emocji przepracowałam, ale chciałam ten moment życia zamknąć. Mam nadzieję, że tak będzie też z kolejnymi moimi płytami.
Hyper pop wydaje się muzyką bardzo "słodką", tym czasem płyta Lotty nie jest do końca wesoła. - Ten album jest wesoły, ale ma też w sobie mrok, bo kosmos jest też taką drogą przez mrok. Na końcu tej płyty jest znowu szczęście, znajdujemy ukojenie.
Lotta nie ma dużego doświadczenia w koncertowaniu. Przyznaje, że sama jest ciekawa jak będzie się czuła wykonując swoje utowry. Za nią support zespołu Lordofon i praca z muzykami zespołu przy nagraniu wspólnego singla, współpraca z Phamem, który wyprodukował cały jej album. Przed nią support Alice Longyu Gao (25.11) oraz showcase w lutym, a także duży własny prawdziwy koncert.
***
Tytuł audycji: Audycja słowno-muzyczna
Prowadzi: Adam Smolarek
Gość: Lotta (Karolina Pielesiak)
Data emisji: 21.11.2024
Godzina emisji: 13.22
pj