W tym roku ukazał się debiutancki album Ani Szlagowskiej pt. "Pierwsza Płyta", który został Albumem Tygodnia w Czwórce. W rozmowie z Adamem Smolarkiem opowiedziała jak wyglądała jej droga do powstania tego krążka.
Posłuchaj
19:01 CZWORKA Audycja słowno-muzyczna 2024_12_18-13-16-04.mp3 Ania Szlagowska i jej "Pierwsza Płyta" (Audycja słowno-muzyczna/Czwórka)
- Chodziłam w Warszawie na jam sessions, żeby poznać ludzi i odnaleźć się tutaj. Na jednym z nich usłyszałam Mariusza Obijalskiego, jak grał na pianinie. Mega mi się spodobało, ale nie wiedziałam, kim jest - wspomina Ania - Po krótkiej rozmowie i wymianie demówek rozpoczęliśmy współpracę. Mariusz jest odpowiedzialny za ponad połowę produkcji na płycie.
Produkcja "Pierwszej płyty"
Znajomość z Mariuszem Obijalskim otworzyło reż inne możliwości i zaowocowało też innymi znajomościami. Po jakimś czasie Ania zaczęła również pracować nad utworami z saksofonistą Kubą Więckiem. - Chodziłam za nim półtora roku. Dopiero jak usłyszał produkcje moje i Mariusza, powiedział: "Ej, czemu my się jeszcze nie spotkaliśmy w studio?" - opowiada wokalistka.
Zobacz też:
Swój wkład w brzmienie "Pierwszej Płyty" miał również Dawid Płonka. - Zakochałam się w jego muzie jak usłyszałam go, gdy grał support przed Bitaminą. Po występie znalazłam go w tłumie i powiedziałam mu, że chce z nim zrobić numer. Tak powstały utwory "Zabić Drozda" i "Polecam" - zdradza gościni Czwórki. Dzięki Dawidowi Ania poznała producentkę ciicho, z którą współtworzyła ostatni numer na swoim debiucie. Oprócz tego na albumie możemy usłyszeć nie tylko produkcję Kuby Karasia, ale również jego wokal, co nie zdarza się zbyt często.
Muzyczna Podróż
Album Ani to opowieść autobiograficzna. - To ostatnie pięć lat mojego życia. Jeśli na płycie jest Gdynia, to znaczy, że faktycznie tam byłam. Nic nie jest przypadkowe - mówi piosenkarka. Utwory nawiązują do osobistych przeżyć, a ich kolejność tworzy spójną narrację. - Pierwsze stacje to relacja przyjacielska, która przemienia się w romantyczną. W połowie drogi jest źle, ale na końcu każdy idzie w swoją stronę i odnajduje szczęście - tłumaczy.
Niezależność i przyszłość
Ania Szlagowska jest dowodem jak wiele można zrobić samemu. - Nie dostałam zadowalających warunków przy kontrakcie z wytwórnią, więc widzę w tym szansę, by nauczyć się wydawać muzykę niezależnie. Miałam momenty, że chciałam zrezygnować, ale moi bliscy bardzo mnie wspierali i dzięki nim ta płyta powstała - opowiada artystka. W marcu Ania wyruszy w swoją pierwszą trasę koncertową. - Zagramy w sześciu miastach, kończąc 22 marca w Warszawie. Pierwsza trasa zdarza się tylko raz, więc fajnie, żebyście tam byli - mówi.
***
Tytuł audycji: Audycja słowno-muzyczna
Prowadzi: Adam Smolarek
Gość: Ania Szlagowska
Data emisji: 18.12.2024
Godzina emisji: 13.15
gV