W odkrywaniu historii i kultury Tajwanu pomógł nam Marcin Jacoby, autor książki "Tajwan, herbatka na beczce prochu".
32:30 CZWORKA (mp3) 2025_02_05-16-13-00.mp3 Tajwan - azjatycki kraj-zagadka i kulturowy tygiel w jednym (Świat 4.0/Czwórka)
Krótka i skomplikowana historia Tajwanu
Tajwan jako państwo obejmuje wyspę Tajwan oraz szereg pomniejszych wysp w Cieśninie Tajwańskiej. Kraj zajmuje powierzchnię 35 980 km2, a zamieszkany jest przez ponad 20 mln osób. W zdecydowaniej większości, jak wyjaśnia Marcin Jacoby, są to etniczni Chińczycy.
Najczęściej o państwie słyszymy w kontekście Chin. A dokładniej rządu w Pekinie, który uważa Tajwan za swoje terytorium. Historycznie jest to, częściowo, zgodne z prawdą. - Gdzieś od połowy XVII wieku możemy mówić, że przynajmniej ta zachodnia część Tajwanu była chińska, albo przynajmniej była widziana z Pekinu. Cesarstwo za bardzo się nim jako wyspą nie interesowało; przybywali tam głównie osadnicy, rolnicy, kupcy czy rybacy. No i z czasem Tajwan stawał się coraz bardziej częścią prowincji, a od XIX wieku był osobną prowincją. 1895 rok to z kolei czas, kiedy Japonia zgodnie z zapisami traktatu pokojowego otrzymuje Tajwan - opowiada rozmówca Piotra Firana.
- Można powiedzieć, że przez te ponad 200 lat Tajwan jest częścią Cesarstwa Chińskiego. Potem staje się częścią Imperium Japońskiego na 50 lat. No i w 1945 roku on wraca, ale do Republiki Chińskiej. Kieruje nią wtedy Czang Kaj-szek, który jest śmiertelnym wrogiem komunistów Mao Tse-Tunga. W 1945 republika właściwie przygotowuje się już do wojny domowej między rządem a komunistami. (...) Czang Kaj-szek ją przegrywa, musi uciekać. Myśli więc sobie "ucieknę na chwilę na wyspę Tajwan; tam się przegrupujemy i wycofamy wszystkie instytucje państwowe. Potem uderzymy na Mao Tse-Tunga i przywrócimy republikę". To się jednak nie stało. Od tego momentu Tajwan i Chiny kontynentalne są odcięte - wyjaśnia gość "Świata 4.0".
Zobacz także:
Kraj miłośników herbaty
Tajwan może być kojarzony również z uprawą herbaty. Ze względu na panujące tam warunki klimatyczne można ją tam z łatwością uprawiać. - Choć Tajwan nie jest wielką wyspą ma bardzo wysokie góry i jest tam bardzo dobry klimat do uprawy. Jest tam bardzo wysoko, ale duszno. Herbata lubi, kiedy jest dużo wody w powietrzu. Najsłynniejsza herbata tajwańska to oolong, liście w niej są charakterystycznie zwinięte - wyjaśnia Marcin Jacoby.
Sama herbata cieszy się ogromnym zamiłowaniem wśród mieszkańców wyspy. - Tajwańczycy celebrują to picie herbaty oolong. Szczególnie starsze osoby siadają sobie, parzą taką herbatkę i piją go godzinami - dodaje ekspert. - Japonia jest bardzo sztywna; tam rytuał herbaty to naprawdę rytuał. Tajwańczycy z kolei są swobodni. Oni siedzą, gadają, piją herbatę i zagryzają ją na przykład pestkami słonecznika czy dyni - podkreśla.
Czy istnieje kultura tajwańska?
Jak wyjaśnia autor książki Tajwan pod względem kulturowym można nazwać tyglem. - Trochę jest tam wszystkiego. Nie zapominajmy też o ludach rdzennych, niechińskich; to tak zwani aborygeni. One też wnoszą do tej kultury swój element i swoje języki - opowiada gość Czwórki. - Jeżeli mówimy o tajwańskiej kulturze ludowej to jest tam dużo elementów aborygeńskich. Natomiast główna kultura tajwańska to kultura hoklo i hakka: dwóch chińskich grup etnicznych, które w większości tam mieszkają. One oczywiście mają swoją muzykę, język i literaturę Na to nadpisujemy elementy współczesne, czyli 50 lat kolonizacji japońskiej. Tajwańczycy w ogóle bardzo lubią Japonię i tamtą kulturę - wyjaśnia Marcin Jacoby.
***
Tytuł audycji: Świat 4.0
Gość: Marcin Jacoby (autor książki "Tajwan, herbatka na beczce prochu")
Data emisji: 5.02.2025
Godzina: 16.13
qch