- Awans społeczny to marzenie i cel wielu. Jak się okazuje też świetny temat dla teatru.
- Wojtek Rodak stworzył spektakl "Skok wzwyż", na motywach książki Macieja Jakubowiaka "Hanka. Opowieść o awansie".
- "Skok wzwyż" to historia prowadzona przez trzy pokolenia. Daje obraz awansu społecznego, obraz pokoleń, zmieniającej się Polski i roli kobiet.
Awans to cel, marzenie niemal każdego z nas. Niektórzy mają go już za sobą, jednym się udało, innym nie.
Wojciech Rodak reżyser spektaklu "Skok wzwyż" jest chłopakiem z małej podkrakowskiej wsi. Dziś mieszka w Warszawie, robi spektakle dla dużych stołecznych teatrów. - Ten awans się wykonuje, choć cały czas jestem w procesie - przyznaje. - Potrzeba awansowania do lepszego życia była we mnie.
Podobne doświadczenia ma również Marta Ojrzyńska, aktorka, odtwórczyni jednej z ról Hanki w tym przedstawieniu. - Ta potrzeba awansu wynika z wewnętrznej potrzeby udowodnienia sobie czegoś, przekroczenia jakiś granic - ocenia.
Awans w spektaklu
Goście Kasi Dydo przyznaje, że podczas rozmów na temat koncepcji spektaklu temat awansu wysuwał się na pierwszy plan. Ważny był tu również kontekst pokoleniowy - awansu naszych babć, matek, o czym pisze Maciej Jakubowiak w swojej książce. - Badaliśmy to podczas prób. Sięgaliśmy po doświadczenia naszych babć, mam, rodzin. Temat awansu społecznego w kontekście kobiet jest niezwykle interesujący - mówią twórcy spektaklu. - Historia awansu społecznego w Polsce jest pokoleniowo wspólna.
25:49 czwórka girl talk 11.07.2024 teatr 20.10.mp3 Wojtek Rodak i Marta Ojrzyńska opowiadają o spektaklu "Skok wzwyż" i awansie społecznym (Girls'talk/Czwórka)
Wojtek Rodak podkreśla, że "Skok wzwyż" raczej zadaje pytania, niż daje odpowiedzi. Zaznacza też, że widzialny awans niekoniecznie przedkłada się na jakość życia. Może się on odbywać na różnych poziomach, może być inny dla różnych czasów, w których żyjemy.
Maciej Jakubowiak swoją książkę zaczyna od słów "Moja matka była nikim". Pytanie o bycie "kimś" czy "nikim" wybrzmiewa również w spektaklu "Skok wzwyż". - Siłą naszego spektaklu jest to, ze jest on o szarej bohaterce. Ona nie ma fajerwerków w swoim życiu. To są proste historie, które mogą działać na scenie, bo w pewnym sensie przeglądają się w nich widzowie i widzki, widzą też siebie w tym wszystkim - mówi gość "Girls'talk". - Nie ma jednej odpowiedzi na pytanie: czy awans społeczny jest potrzebny do szczęścia. Tu nie da się generalizować.
"Skok wzwyż" historia trzech pokoleń
"Skok wzwyż" to historia prowadzona przez trzy pokolenia. Poznajemy Hankę, matkę autora książki, która zaczyna skakać wzwyż, jest lekkoatletką. Jednak jej sukcesy nie są tak duże, by zająć się tym zawodowo - zdradzają goście. - To niespełnione marzenie odkłada się na jej życiu. Opowieść o Hance jest też odbiciem naszych przeróżnych wyobrażeń. Wiele scen to fantazje i improwizacje aktorskie.
Spektakl w Teatrze Dramatycznym jest też pewnym obrazem zmieniającej się Polski. Widzowie widzą siebie, doświadczenia przeróżnych pokoleń - na scenie Hanki są trzy - młoda, dojrzała i starsza, którą gra osoba nieaktorska, Ewa Błasiak. - To też historia samostanowienia kobiet na przełomie kilku dekad w Polsce. Opowieść o tym jak ta pozycja się zmieniała, jak zmieniał się awans społeczny - mówi Marta Ojrzyńska.
Czytaj także:
Ciekawostką jest, że większość aktorów i aktorek spektaklu na scenie skacze wzwyż. Tej niełatwej sztuki uczyli się pod okiem trenera - Przemysława Radkiewicza, lekkoatlety, olimpijczyka z Atlanty 1996.
Spektakl "Skok wzwyż" można zobaczyć na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie 7, 8 września oraz 3, 4 i 5 października.
***
Tytuł audycji: "Girls'talk"
Prowadzi: Kasia Dydo
Goście: Wojtek Rodak (reżyser) i Marta Ojrzyńska (aktorka)
Data emisji: 10.07.2024
Godzina emisji: 19.11
pj