VBS: robiąc muzykę o poważnej tematyce, wytracasz element dobrej zabawy

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2025 13:47
Przygodę z muzyką zaczął od gry na fortepianie i puzonie. Teraz VBS to znana ksywa na rapowej scenie. W rozmowie z Numerem Razem artysta opowiedział o gatunkach, w których czuje się najlepiej, a także przedstawił swoją historię współpracy z wytwórniami i wyjaśnił, dlaczego większość rzeczy woli robić na własną rękę.
VBS na antenie Czwórki
VBS na antenie CzwórkiFoto: Polskie Radio/Piotr Podlewski

- Wywodzę się z rapu egzystencjalnego, z takiej typowej "trueschoolozy". Ten nurt imprezowy odkryłem stosunkowo późno, bo w tym roku. Bardzo długo szukałem gatunku, w którym mógłbym się odnaleźć i dobrze bawić. Robiąc muzykę o poważnej tematyce, wytracasz ten element dobrej zabawy, przynajmniej ja tak miałem - mówi VBS w rozmowie z Michałem Witakiem.


Posłuchaj
37:58 PR4_14_02_2025_09_10_Poranek_Czwórki.mp3 VBS o swojej twórczości (Poranek Czwórki/Czwórka)

 

Po swojemu

Oprócz muzyki VBS robi też własne bity, a nawet sam organizuje koncerty. - Jestem ogromną marudą, jeśli chodzi o muzę i producentów. Ja zawsze musiałem wsadzić w to swoje łapy, potem ci producenci byli niezadowoleni, bo ktoś to widział inaczej - mówi raper. - Uważam, że jak nie robisz wszystkiego, to cię nie ma. Teraz musisz potrafić wiele rzeczy - dodaje.


Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez VBS (@vbsik)


- Zaczęliśmy robić sami koncerty. Widząc, że my gramy te koncerty i ludzie na nie chodzą, to też organizatorzy zaczęli się sami odzywać - mówi gość Numera Raza.


Zobacz także:


Muzyka we krwi

- Jestem z muzycznej rodziny, u mnie już od narodzin zaczęła się wielka przygoda z muzyką. Mój tata jest basistą, moja mama skrzypaczką; mieli własny zespół, który osiągnął dość sporo na scenie folkowej, nawet zaliczyli nominację do Fryderyka w 2002 roku - mówi gość "Poranka Czwórki".



Jak sam twierdzi, od początku był skazany na muzykę. Rodzice wysłali go do szkoły muzycznej, gdzie VBS uczył się gry na fortepianie i puzonie. Interakcję z tymi instrumentami przerwała jednak nagła zajawka na hip-hop. - Jak powiedziałem w domu, że się zajawiłem na hip-hop, to była wielka tragedia rodzinna - mówi VBS. - Przez długi czas byłem czarną owcą. Później, już po pierwszych moich debiutach, jak już rodzice się przekonali, to nagraliśmy razem numer - dodaje.

***

Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"

Prowadzący: Michał "Numer Raz" Witak

Gość: VBS

Data emisji: 14.02.2025

Godzina: 9.10

kajz/kor

Czytaj także

"Hip hop jest historią" - książka Questlove'a o dziejach rapu

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2025 14:04
- To jest perfekcyjna książka, żeby wziąć ją do jednej ręki, do drugiej telefon z YouTube'em i lecieć przez te numery, o których ona wspomina - mówi Marceli Szpak, współtłumacz książki "Hip hop jest historią". Autorem pozycji jest Questlove, jeden z założycieli zespołu The Roots oraz sześciokrotny zdobywca nagrody Grammy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Włodi: to jest muzyka kierowana do takich ludzi jak ja

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2025 15:15
- Bardzo przyjemnym uczuciem jest to, że młodzi ludzie są ciekawi tego, jak to było na początku - mówi Włodi. Raper w rozmowie z Numerem Razem opowiedział, co przyciąga młodych do oldschoolu, a także zdradził muzyczne plany na przyszłość.
rozwiń zwiń