Domowe kino w stylu retro. Magia wypożyczalni i kaset VHS

Ostatnia aktualizacja: 14.01.2025 11:33
Pamiętasz wypożyczalnie kaset VHS i półki wypełnione filmami z Arnoldem Schwarzeneggerem i Sylvestrem Stallone'em? Zanim nastał czas Netfliksa, miłośnicy kanapowej kinematografii byli zmuszeni oglądać filmy na stacjonarnych nośnikach, takich jak kasety VHS czy płyty DVD. O historii domowego kina rozmawialiśmy z Albertem Kicińskim, kolekcjonerem kaset, który zgromadził ich już ponad piętnaście tysięcy.
Jak wyglądały wypożyczalnie filmów?
Jak wyglądały wypożyczalnie filmów?Foto: Shutterstock

Wypożyczalnie kaset i płyt

Jak relacjonuje Albert Kiciński, kolekcjoner kaset wideo, filmy zazwyczaj wypożyczało się na jeden dzień. Ich cena była stosunkowo niska, natomiast za nowe filmy płaciło się więcej. Co więcej, kiedy zainteresowanie nową pozycją było duże, wypożyczalnia prowadziła zapisy. - Czasem trwało to kilka dni albo nawet tydzień lub dwa, aby dostać ten film - opowiada gość Czwórki. Zaś za przetrzymanie kasety lub nieprzewinięcie taśmy nakładana była kara.


Posłuchaj
39:09 PR4_12_01_2025_18_10_Audycja_filmowa_Marcina_Radomskiego.mp3 Albert Kiciński o kasetach VHS i wypożyczalniach (Audycja filmowa Marcina Radomskiego/Czwórka)

 

- W zależności od wielkości wypożyczalni, mogły one mieć po dwa tysiące, a czasem po osiem tysięcy tytułów. Zazwyczaj były to kasety podzielone na różne gatunki. Filmy karate były bardzo popularne, filmy sensacyjne też przodowały, na przykład "Rocky" z Sylvestrem Stallone'em, "Predator" czy "Terminator" z Arnoldem Schwarzeneggerem - mówi Kiciński.



Rewolucja w oglądaniu filmów

Wypożyczalnie filmów pojawiały się w piwnicach, garażach czy sklepach. Z dzisiejszej perspektywy boom na wypożyczanie kaset może być trudny do zrozumienia. Jednak wtedy filmy można było zobaczyć jedynie w kinie lub w linearnej telewizji. Wypożyczalnie dały przeciętnej osobie możliwość wyboru tytułu, obejrzenia go o dowolnej porze, a także w nieograniczonej ilości.

Jak twierdzi Albert Kiciński, wypożyczalnie filmów były ważnym kanałem, którym zachodnia popkultura docierała do Polski Ludowej. Wcześniej produkcje amerykańskie nie były tak łatwo dostępne.



Kolekcjoner kaset VHS

- Zaczęło się właśnie od wypożyczalni. To była połowa lat 90., miałem magnetowid, wypożyczałem kasety, później zacząłem nagrywać filmy z telewizji i kolekcjonować oryginalne kasety. Byłem dzieckiem, miałem około 10 lat - tłumaczy Albert Kiciński. - Zbierałem ich coraz więcej; miałem przerwy, ale ciągle do tego wracałem. Miłość do kaset to jest też miłość do filmu - stwierdza.


Zobacz także:


Obecnie Kiciński ma w swojej kolekcji ponad 15 tysięcy kaset VHS, w której znajdują się zarówno znane filmy, jak i te niszowe, a także amatorskie. - Trzeba mieć miejsce, żeby je gromadzić - dodaje.

***

Tytuł audycji: Audycja filmowa Marcina Radomskiego

Prowadzący: Marcin Radomski

Gość: Albert Kiciński (kolekcjoner kaset VHS, "Bękart popkultury")

Data emisji: 12.01.2025

Godzina emisji: 18.10

kajz

Czytaj także

Jakub Duszyński o Pedro Almodóvarze: jego filmy płyną, on opowiada obrazem

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2024 12:04
Pedro Almodóvar to jeden z najbardziej cenionych reżyserów współczesnej kinematografii. Jego filmy przeplatają elementy humoru i melodramatu. Jakub Duszyński opowiedział o twórczości hiszpańskiego reżysera i zapowiedział jego nadchodzący obraz "W pokoju obok".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Premiery filmowe 2025. Na co czekamy?

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2025 16:40
Kasia Dydo i Marcin Radomski proponują, żeby jednym z postanowień noworocznych na rok 2025 było chodzenie do kina np. w jeden piątek w miesiącu. Na na ten rok zapowiada się już szereg oczekiwanych obrazów. 3 stycznia na ekranie zobaczymy m.in. "Sztukę pięknego życia" z Florence Pugh, a 10 stycznia "Babygirl" z Nicol Kidman. 
rozwiń zwiń