Marta, pochodząca z Krakowa, przez ostatnie lata towarzyszyła Tricky’emu podczas koncertów na całym świecie. Na krążku gościnnie słyszymy też duńską gwiazdę Oh Land. "Czuję, że wróciłem" – mówi głosem pełnym dumy. "Mam poczucie, że jestem jednym z najlepszych muzyków, jakich wydała Anglia i czas znów skupić się na tworzeniu, w 100 procentach, tak jak na początku mojej kariery" – przekonuje Tricky, zapowiadając swój czternasty album "Fall To Pieces".
Trickyofficial/Tricky - I'm In The Doorway feat. Oh Land
Muzyk z Bristolu jest na scenie od ponad 30 lat i nadal potrafi zaskakiwać: niedawno opublikował głośną autobiografię "Hell Is Round The Corner" i wypuścił EP "20,20". Ostatni rok był jednak dla niego szczególnie trudny, artysta musiał zmierzyć się z osobistą tragedią - śmiercią córki Mazy. Jeden z pierwszych utworów, które powstały w czasie żałoby był "Hate This Pain", oparty na zapętlonym motywie pianina, na którym Tricky wyszeptuje swoją mękę. Jeśli Tom Waits zaktualizował bluesa jako upiorne, grzechotliwe brzmienie a lat 80., Tricky zrobił coś podobnego współcześnie. Inspiracją dla nowej muzyki było także pisanie autobiografii i powrót pamięcią do burzliwego dzieciństwa w dzielnicy Knowle West w Bristolu.
Marta Złakowska (fot. Joanna Basicz)
Podobnie jak książka, krążek "Fall To Pieces" to zapis intensywnych emocji, jednak Tricky przestrzega przed jego jednoznacznym odczytaniem. "From the depths of my despair, I can’t wait to meet you there" – słowa, które słyszymy w "Chills Me To The Bone", to przecież wyraz trudnej nadziei. "Fall To Pieces" to krążek różnorodny: mrok i rozpacz w "Hate This Pain" czy surowość "Close Now" równoważone są tu choćby przez niemal popowy, taneczny "Fall Please" lub liryczny "I’m In The Doorway". Płyta powstawała w berlińskim mieszkaniu Tricky’ego w drugiej połowie 2019 roku. Ważną rolę w tym procesie odegrała nasza rodaczka Marta Złakowska, której głos słyszymy w dziewięciu utworach na krążku. Swego czasu Tricky uważał, że wokalistki, które pomagają mu zrealizować jego pomysły, transmitują energię, którą zza grobu przesyła mu jego matka. Z Krakowa do Berlina nie jest daleko, więc Tricky i Złakowska mogli często wspólnie pracować nad nowymi piosenkami. Tricky odkrył talent Marty podczas tournée po Polsce. Z perspektywy czasu wydaje się to szczęśliwym zbiegiem okoliczności, podobnie jak niegdyś spotkanie z Martiną Topley-Bird, którą Tricky usłyszał, gdy śpiewała na ulicy przed swym domem. "Wiem, gdy ktoś ma w sobie pokorę i naturalność. Marta nie dba o sławę, po prostu chce śpiewać (…) Podoba mi się, że nigdy nie chowa swoich emocji przed tłumem. Podróżowała ze mną przez niemal dwa lata (…) Okazało się, że wspaniale radzi sobie też w studio. Miałem szczęście" – wyznaje Tricky.
Trickyofficial/Tricky - Thinking Of feat. Marta
mat.pras./pj