Fonetyka powstała z inicjatywy dwóch przyjaciół i muzyków – Przemka Wałczuka i Daniela Zaklikowskiego. – Tęskniliśmy za graniem, nie chcieliśmy rezygnować z pasji, a Wojaczek to piękna inspiracja i motywacja. To dla nas w sferze sztuki projekt życia... – mówią zgodnie.
Swoje utwory zespół Fonetyka tworzy właśnie w oparciu o poezję Rafała Wojaczka.
Poety przeklętego? Z pewnością niedocenionego.
Był to niezwykle utalentowany "kaskader literatury". Co wiemy o tym chłopaku z Mikołowa, który w latach 60. i 70. przewracał krzesła we wrocławskich knajpach? To człowiek legenda, dla niektórych niczym Jim Morrison polskiej poezji, a mimo to artysta znany tylko w wąskich kręgach.
Członkowie zespołu podkreślają jednak, że nie chcą, aby ich twórczość była określana mianem poezji śpiewanej. – Mówimy po prostu, że korzystamy z tekstów Rafała Wojaczka, bo muzycznie bardzo odbiegamy od wyobrażenia o poezji śpiewanej – tłumaczy Daniel Zaklikowski.
Na płycie zespołu Fonetyka znajduje się 12 utworów do tekstów Rafała Wojaczka. – Staraliśmy się muzycznie zrobić to w taki sposób, aby osoba, która na co dzień nie czyta poezji, przekonała się, że z poezji może zrodzić się dobra muzyka ze świetnym przekazem – tłumaczy Przemek Wałczuk.
Zobacz koncert i wysłuchaj wywiadu!
ap