– Nigdy nie brałam lekcji śpiewu. Próbowałam, ale nie sprawdzam się w ćwiczeniach typowo wokalnych i źle je znoszę emocjonalnie. Muszę sobie radzić sama według własnych intuicyjnych metod pracy – wyznaje Iza Komoszyńska, obdarzona zjawiskowym głosem wokalistka grupy Sorry Boys.
Debiutancka płyta formacji, zatytułowana „Hard Working Classes”, zebrała mnóstwo pozytywnych recenzji. Podkreśla się w nich, że muzyka grupy jest zarazem miła dla ucha i niebanalna.
– Założenie nie brzmiało: zróbmy płytę niebanalną. Brzmiało: zróbmy płytę taką, jaką sami chcielibyśmy usłyszeć – podkreśla gość Justyny Dżbik. – Pytaliśmy: jak ta piosenka zabrzmi za kilka lat, jak sami za kilka lat będziemy się z nią czuć, czy jest dla nas emocjonalnym evergreenem. Dlatego selekcja była ostra – wyjaśnia Iza Komoszyńska.
Wokalistka przyznaje, że w przeszłości zasłuchiwała się w trip-hopie. – Jestem wielką fanką Tricky’ego. To moje inspiracje z młodości, a jak wiadomo te inspiracje z młodości na zawsze osiadają we krwi – mówi.
Zespół Sorry Boys, który towarzyszy w trasie Monice Brodce, 26 listopada wystąpi w stołecznym klubie Palladium, 28 listopada w poznańskim Eskulapie, a 3 grudnia w Chorzowie.
Więcej w rozmowie Justyny Dżbik z Izą Komoszyńską. Kliknij ikonę dźwięku/filmu w "Posłuchaj" boksie po prawej.
ŁSz