– Muzykę reggae kocham za przekaz, kocham za proste brzmienie, kocham za to, co wniosła w moje życie. To fascynujące, jak tym pozytywem można zarazić ludzi – mówi znany z programu "Mam Talent" wokalista reggae’owej grupy Star Guard Muffin Kamil Bednarek.
Nazwa zespołu ma wyjątkowo oryginalną genezę i, wbrew pozorom, nie wiąże się ze Stargardem Szczecińskim. Jeśli chcesz poznać historię jej powstania, kliknij w ikonę dźwięku "Dlaczego akurat Star Guard Muffin…?".
Wydana pod patronatem Czwórki debiutancka płyta zespołu nosi tytuł „Szanuj”. Co szanują członkowie Star Guard Muffin? –Przede wszystkim siebie i wszystko to, co się ma – tłumaczy wokalista. Gość „Magazynu” zaznacza, że należy szanować swoje wnętrze i pielęgnować cechy, które mamy, by nigdy ich nie stracić. – Z drugiej strony, to ważne, by szanować rzeczy, które mamy na własność – zaznacza.
– Reggae porusza też tematy undergroundu: biedy, wykluczenia społecznego, niezrozumienia, rasizmu – wylicza Kamil Bednarek. – To mi się właśnie bardzo podoba. Można tą muzyką zarówno wyrażać swoje pozytywne emocje, jak i głosić manifest przeciwko złu – wyjaśnia.
– Chciałbym, by reggae stało się muzyką mainstreamową, ale nie do przesady. Aby to nie było takie wielkie „jejku”, „wow”, kocham reggae, a piszę reggae przez jedno „g”. Potem za pięć minut to się znudzi, za chwilę przyjdzie ktoś inny z czymś nowym i będzie zajawka na coś innego. Mam nadzieję, że ta muzyka trafi do ludzi w taki sposób, żeby ją po prostu poznali i zostali z nią – podkreśla artysta.
Kamil Bednarek wyjaśnił także, skąd wziął się pomysł reggae’owej interpretacji piosenki „If I Saw You In Haven” Erica Claptona. – Reggae jest modlitwą, piosenka zaś mówi o odkupieniu winy, więc to jak najbardziej pasuje – zapewnia.
Star Guard Muffin zapraszają na koncerty. 3 i 4 grudnia można ich zobaczyć w Brzegu, 9 grudnia we Wrocławiu.
Am