Nauka języka tureckiego z serialami
Norwegia wydaje się nam taka odległa, jednak dzięki olbrzymiej popularności książek Jo Nesbø i serialowi "Ragnarok" staje się coraz bardziej popularna. Jest atrakcyjnym kierunkiem turystycznym dla Polaków, którzy chętnie tam podróżują. Niektórzy decydują się na pozostanie dłużej.
15:07 _PR4_AAC_nauka_norweskiego_all_ 2020_10_22.mp3 Czytaj Nesbø, oglądaj "Ragnarok" w oryginale – zapraszamy na kurs norweskiego (Dajesz Radę/Czwótka)
- W Norwegii jest zarejestrowanych ponad 100 tysięcy naszych rodaków, jesteśmy największą mniejszością narodową, która tam mieszka - mówi Sylwia Smółkowska, autorka bloga Kierunek Norwegia. - Wielu z nas też odwiedza ten kraj turystycznie i z roku na rok polskich turystów jest coraz więcej.
Zwiedzających przyciąga piękno dzikiej natury, ale zachętą są również podróże śladami bohaterów książek - każdy chciałby zobaczyć na żywo to, o czym może przeczytać. Dla wielu osób ten sposób podróżowania stanowi niezwykłą atrakcję.
Kryminały do nauki języka szwedzkiego
Wielbicieli twórczości norweskiego pisarza może skusi nauka języka norweskiego. Mimo że jest prostszy od szwedzkiego, może jednak przysparzać kłopotów. I o ile, jak mówi gość audycji, gramatyka nie jest taka trudna, gorzej może być z wymową.
Jak mówić?
- Nie trzeba się uczyć nowego alfabetu, od naszego alfabet norweski różni tylko kilka specyficznie wyglądających liter - mówi. - Jednak wymowa w Norwegii sprawia problem wielu osobom. Ponieważ są tam używane dwa warianty zapisu języka norweskiego, a oprócz tego istnieje wiele dialektów. Wielu z nich nie rozumieją nawet Norwegowie i często trudno wyczuć jak powinno się dane słowo wypowiadać, ponieważ na co dzień słyszy się bardzo dużo wersji tego samego słowa. Norweski, którego uczymy się na kursach, jest taki ładny i prosty, ale w życiu jest inaczej i mało kto takim językiem mówi.
Posłuchaj także:
W nauce norweskiego mogą przerażać długaśne wyrazy, które tak naprawdę najczęściej są połączeniem dwóch różnych wyrazów i jak zapewnia rozmówczyni Ani Hardej po zapoznaniu się z zasadami stają się mniej skomplikowane. Dobrą wiadomością jest to, że czasowniki w norweskim nie odmieniają się przez osoby. To na pewno będzie spore ułatwienie.
Z niemieckim łatwiej
Jak się okazuje, pomocna w poznaniu tego języka może być znajomość niemieckiego, ponieważ wiele wyrazów jest w nim bardzo podobnych. - Myślę, że jednak niemiecki jest trudniejszy od norweskiego - mówi Sylwia Smółkowska. - Norweski jest też trochę podobny do szwedzkiego. Mam dużo znajomych ze Szwecji i gdy on mówią po szwedzku, a ja po norwesku, to możemy się dogadać - może nie wszystko, ale bardzo dużo można zrozumieć.
Zobacz także:
O Norwegii krąży wiele stereotypów - Spotkałam się z opinią, że cała Norwegia jest krainą wiecznego lodu - opowiada blogerka. - Zapomina się o tym, że Norwegia jest wąska, ale długa, z południa na północ ma 1750 km, gdzie Polska ma 650 km. Więc klimat tutaj jest bardziej zróżnicowany niż u nas i zmienia się w zależności od lokalizacji. Na przykład w Oslo na południu Norwegii pogoda jest bardzo zbliżona do tej w Polsce.
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Anna Hardej
Gość: Sylwia Smółkowska (autorka bloga Kierunek Norwegia)
Data emisji: 22.10.2020
Godzina emisji: 14.15
aw